Wszystko tak samo cz. 38

Zapraszam do ósmej części "Na śmierć i życie"! :)
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/173006652/na-smierc-i-zycie-cz-8.html

Wszystko tak samo cz. 38

-Ej mała, uśmiechnij się- mówi Filip, czochrając moje włosy.
Kąciki moich ust lekko się unoszą.
-Nie mam pojęcia o co im chodzi- jestem totalnie zdołowana wczorajszą rozmową z rodzicami. Zawsze miałam z nimi dobry kontakt, a teraz nagle wyskakują z czymś takim.
-Aleńka, to może być moja wina- chłopak jest wyraźnie zakłopotany. Unoszę brwi.- Nie bądź zła, proszę.
-Mów.
Wzdycha i patrzy prosto w moje oczy.
-Rozmawiałem z Pauliną na temat Patryka. Wyraziłem swoje zdanie o nim. Możliwe, że podzieliła się z nim z twoimi rodzicami. Oni po prostu się do ciebie martwią, pewnie dlatego są źli. Bo byłaś z nim&
Wstaję i zaczynam iść w stronę szkoły.
-Ala!- krzyczy i podbiega do mnie.
Czuję jego palce na moim nadgarstku. Po raz kolejny pod wpływem dotyku tego uroczego czarnowłosego przechodzi mnie niesamowicie przyjemny dreszcz. Wyrywam się, niczym oparzona.
-Nie dotykaj mnie!- krzyczę.
Mierzwi swoje włosy i patrzy na mnie wyraźnie przestraszony.
-Przepraszam.
Jestem wkurwiona. Mam ochotę mu przywalić. Podchodzę do niego bliżej. Nasze twarze są naprawdę niebezpiecznie blisko siebie.
-Słuchaj- unoszę palec, jakbym mu groziła- nie jesteś moją niańką. On mi się podoba i mam zamiar z nim być. A tobie nic do tego. Rozumiesz? Masz się od niego odwalić.
-Przepraszam, Alicjo.
Łapie mnie za rękę. Dlaczego się nie odsuwam? Ściska moje drobną dłoń, wpatruję się w jego hipnotyzujące, niebieskie oczy. Przysuwamy się do siebie powoli. Nasze ciała już się stykają. Co się ze mną dzieje?
-Nie mogę, Filip.
Opuszczam wzrok i wyplątuję palce z uścisku. Odchodzę, zostawiając go samego. Ala, ty idiotko pojebana, co w ciebie wstąpiło?!

cdn.

Priim