Wszystko tak samo cz. 11
-Idziesz z nami do łazienki, Ala?- pyta Karolina.
-No pewnie- odpowiadam.
Dziewczyna zagadała do mnie na języku polskim. Jest bardzo sympatyczna, kiedy się śmieje, blond włosy zasłaniają jej prawie całą twarz. Przyjaźni się z jeszcze kilkoma dziewczynami, których imion nie byłam w stanie zapamiętać.
Idziemy do łazienki. Karolina zaczyna nakładać sobie fluid na policzki, a ja siadam na parapecie. Nagle odzywa się mój telefon. Wyciągam go. Paulina. Kiwam głową do Karoliny, dając jej znać, że wychodzę, żeby odebrać. Ta uśmiecha się, pokazując mi, że zrozumiała. Wychodzę i dotykam ikonkę z zieloną słuchawkę.
-Co jest?- pytam, nawet się nie witając.
-Jak pierwszy dzień w szkole?
-Dobrze. Dlatego dzwonisz?
-Podobno szłaś dzisiaj do szkoły z Filipem.
Unoszę brwi, ale nie komentuję tego. Paula kontynuuje.
-Fajnie, że się zakumplowaliście, tak bardzo się bałaś, że nikogo nie poznasz. Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj w trójkę? Zaproszę jeszcze jakieś dziewczyny ode mnie z klasy.
Marszczę brwi.
-No nie wiem&
-No dobra, jeszcze zobaczymy. Lecę, buziaki sis.
I się rozłącza. Tak po prostu. Wzruszam ramionami i chowam telefon do torebki. Kiedy podnoszę głowę, serce podchodzi mi do gardła.
-Witaj, nieznajoma.
Patryk podchodzi i posyła mi uwodzicielski uśmiech, który prawie zwala mnie z nóg. Postanawiam jednak niczego po sobie nie dać poznać.
-Witaj flirciarzu.
Chłopak zaczyna się śmiać. Kąciki moich ust unoszą się lekko.
-Jestem Patryk- mówi i wyciąga do mnie rękę.
-Alicja.
Ściskam delikatnie jego rękę.
-Tym razem nie chcesz uciec?- pyta rozbawiony.
Patrzę na niego i milczę. Zabrakło mi głosu, nie potrafię wydobyć z siebie żadnego dźwięku. Stoimy w milczeniu i patrzymy na siebie. Podziwiam zarys jego szczęki, niesamowite mięśnie i brązowe oczy. W końcu się opanowuję. Stop. On ma dziewczynę. Cała przyjemna atmosfera.
-Nie powinieneś spędzać przerwy ze swoją dziewczyną?- pytam i uśmiecham się słodko. Zbyt słodko. Chłopak mierzwi ręką swoje włosy.
cdn.
Priim