http://www.youtube.com/watch?v=BPiW0tkWfeg
KOCHANI! CZEKAM NA WASZE OPOWIADANIA! MOŻECIE JE WYSYŁAĆ NA MAILA:
Czy to będzie miłość niczym z książki?
Jednakże on nie odpuszczał. Przychodził co przerwę do mojego stolika, a po szkole do mojego domu. Nigdy nie byłam tak bardzo zdziwiona. Oczywiście mój tata i młodszy brat byli nim oczarowani, więc musiałam się zgodzić na jego propozycje. Następnego dnia szybko wróciłam do domu, aby zacząć się szykować na rankę. Wciąż w to nie wierzyłam. Jak tylko przejrzałam szafę, chciałam wszystko odwołać. Przecież nie mogłam, spotkać się z nim w moich codziennych ciuchach. Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. Gdy schodziłam po schodach, mój tata tymczasem je otworzył. Zobaczyłam w nich Mikołaja. Zaskoczył mnie tym, w końcu byliśmy umówieni za 2 godziny. On się tylko uśmiechnął. Wtedy zauważyłam, że trzyma pudełko w ręce, które po chwili otrzymałam. W środku znajdowała się niesamowita czarna sukienka. Dokładnie pamiętam słowa, które powiedziałeś: "Domyślałem się, że pewnie nie będziesz miała się w co ubrać". Szybko poszłam na górę założyć ledwo otrzymany prezent. Po 10 minutach stałam już gotowa na schodach. Wszyscy, włącznie ze mną, byli zachwyceni końcowym efektem. Przez całą podróż zastanawiałam się, gdzie postanowił mnie zabrać. Z chwilą, gdy zatrzymał samochód przed jakimś nieznanym mi budynkiem, byłam zmieszana. Mikołaj zaprowadził mnie na dach. Z trudem udało mi się tam dostać z powodu obcasów, w końcu nie sądziłam, że przyjdziemy w takie miejsce. Na miejscu zauważyłam rozłożony koc z różnymi smakołykami i czerwonym winem. Następnie ujrzałam nieziemski widok. Miasto nocą, gdy wszystkie światła są zapalone, jest o wiele lepszy od najdroższych restauracji. Siedząc, na dachu i pijąc przepyszne wino, rozmawialiśmy o naszych zainteresowaniach, przyszłości i wielu innych błahych sprawach. Tak minął nam cały wieczór i zrobiło się dość późno, więc Mikołaj odwiózł mnie do domu. Przez całą drogę znów rozmawialiśmy o wszystkim, lecz gdy się zatrzymał nastąpiła krępująca cisza. Pocałowałam go w policzek i podziękowałam za uroczy wieczór i wróciłam do domu. W salonie znalazłam tatę, który zasnął na kanapie. Przykryłam go kocem i po cichu udałam się do łazienki. Leżąc już w łóżku, myślałam o dzisiejszym dniu. Czy to wydarzyło się naprawdę? Czy ja, Lena szara myszka, byłam na randce z najprzystojniejszym i najbardziej pożądanym chłopakiem w szkole? Tak rozmyślając, zasnęłam.
CDN.
Tworczosczserca