One moment cz. 31

http://www.youtube.com/watch?v=BAPTKwucpwk

One moment

cz. 31

Minęły 3 miesiące. U Ady z łatwością dało zauważyć się wystający już brzuszek. Rodzina dziewczyny była zachwycona. Sebastian nawet poinformował swoich rodziców. Jednak jedynie jego ojciec ucieszył się tym faktem. Mama chłopaka zachowała dość duży dystans do tej sprawy. Spłynęła po niej ta informacja. Ada była zawiedziona, myślała, że jego mama jest trochę inna. Ma chociaż trochę uczuć do swojego syna Myliła się.
- Kochanie, wróciłem!  głos bruneta rozniósł się po mieszkaniu, które powoli wzbogacało się o nowe dziecięce rzeczy. Ada stała w łazience przed wielkim lustrem. Była bez koszulki. Przeglądała się i oceniała swój nowy wygląd.
- Jestem w łazience Kocie.  usłyszała jego kroki.
- Co ty robisz?  podszedł do niej i ucałował ją w usta. Musnął też jej brzuch.  Witaj maluszku.
- Nic, przeglądam się. Jutro muszę iść na zakupy, nie mieszczę się już w nic. Pamiętasz te ubrania, które kupiłam półtorej miesiąca temu? Są już za małe.
- Pojadę z Tobą, wziąłem sobie urlop na weekend.  Jeszcze raz musnął jej usta.  Byłaś u lekarza?
- Tak byłam, z dzieciątkiem wszystko w porządku. Moja pani doktor zapytała mnie, czy chcemy znać płeć dziecka. Jeśli tak, za dwa tygodnie musisz iść ze mną.
- A ty jak myślisz? Chcesz wiedzieć?  złapał ją w talii. Mimo, że miała spory brzuszek, nie sprawiało mu to trudności, nadal był w stanie objąć ją bez problemu, jeszcze z zapasem.
- Chciałabym. Musimy jeszcze urządzić pokój dla Maluszka, co jeśli będzie dziewczynka, a urządzimy chłopięcy pokoik?
- Pośmiejemy się i zrobimy nowy.  Zaśmiał się.
- Nie żartuj, czyli jutro dzwonię do pani doktor i nas umawiam.
- Tak jest! W ogóle, czemu ty jesteś wciąż tak chuda? Z tego co wiem, kobiety zawsze przybierają na wadze podczas ciąży.
- Kochanie to nic, taką już mam budowę ciała, zawsze byłam mała i chudziutka. Rodzice próbowali dokarmiać mnie podwójnie, ale za każdym razem to nie przynosiło efektów, mimo, że ich słuchałam. Nie przejmuj się, ważne, że nasz skarb jest zdrowy i silny.  musnęła jego policzek.  Odgrzać Ci obiad? My już jedliśmy, maluch był strasznie głodny.  posłała mu uśmiech i założyła tunikę ciążową.
- Połóż się, lekarz kazał Ci leżeć, nie pamiętasz? Jestem duży, sam to zrobię.  pogłaskał jej brzuch i wyszedł do kuchni. Blondynka ruszyła za nim.
- Leżałam cały wczorajszy dzień i cały dzisiejszy, jutro po zakupach znów będę musiała leżeć. Odwiedzają mnie tylko rodzice, Kala, albo twoi bliscy znajomi. Okropnie się nudzę, oglądnęłam już milion filmów. Nie mam co robić.
- Przez cały weekend i przyszły tydzień siedzę z Tobą, masz moje słowo Kochanie. Ale teraz idź grzecznie na sofę, albo do łóżka, ja zaraz przyjdę.  Ucałował jej czoło i zagłębił się w zawartości lodówki. Dziewczyna z kwaśną miną wróciła do salonu, załączyła telewizor i przykryła się ciepłym kocem. 15 minut później dołączył do niej Sebastian z talerzem pełnym owoców.
- Jesteś  kochany  pocałowała go w policzek i oparła na jego torsie swoje plecy.
- Jak nazwiemy Maluszka?
- Mam pomysł, ty wymyślasz jedno imię, ja drugie.

cdn.

Diliges