http://www.youtube.com/watch?v=d8ekz_CSBVg
Póki co zmykam, a już wieczorem dodam pierwszą część mojego nowego opowiadania! :)
Dlaczego nie potrafię tak po prostu zapomnieć i iść dalej? Już dawno powinnam dać sobie spokój. Nie mogę walczyć, nie w tej chwili. Teraz walka nic nie da. Bo nie ma nawet o co walczyć&
Nazywam się Ven, mam siedemnaście lat. I tak spaprane życie, jakiego nie miał nikt inny. Jestem wysoka, szczupła. Nie widzę w swoich zielonych oczach i blond włosach, niczego wyjątkowego. Dalej. Od kilku tygodni budzę się nad ranem i nie mogę zasnąć. Męczące. A kocham spać, jak nikt inny na tym świecie. W dzień chodzę ledwo żywa. I mnie wszystko po trochę zabija. Wciąż kłócące się starsze rodzeństwo. Problemy w szkole, która w tym roku przysparza mi wielu problemów& Wyprowadzka ojca. A najgorsze z tego wszystkiego, jest zakończenie czegoś ważnego. Jakiś czas temu rozstałam się z chłopakiem i nadal cierpię. Czy naprawdę tak długo ma to we mnie siedzieć? Najwidoczniej tak. Nie mogę przestać o nim myśleć. Teorie na ten temat już doskonale znam. Tylko gorzej z praktyką. Moja przyjaciółka ma rację. Jeżeli by mu zależało w jakikolwiek sposób, to już dawno by się do mnie odezwał. Ale tak się nie stało. Od miesiąca nie mam z nim kontaktu. Nie wiem, co się z nim dzieje. Tak samo, jak on nie wie, co jest ze mną. Nie widzę w swoim życiu żadnej pozytywnej iskry& Tak jak każdego ranka, obudziłam się po czwartej. Wiercenie się z boku na bok, staje się co raz bardziej uciążliwe. Dwie godziny czekania do budzika. Ah. Jak ja to kocham!-pomyślałam. Znowu ten sam plan dnia. Moje życie staje się za bardzo monotonne. Naprawdę& Wstaje, ubieram się, poranna toaleta. Śniadania nie jem od dłuższego czasu. Nie potrafię wpychać w siebie jedzenia. Bieg na autobus, jak co rano. I kolejna droga do szkoły. Zakładam słuchawki, jak zwykle poplątane. Podgłaszam muzykę, jak tylko mogę. Byleby nie słyszeć niepotrzebnych rozmów i zagłuszyć jakoś swoje myśli. Po dwudziestu minutach jestem na miejscu. Wcale nie pociesza mnie ten fakt. Wchodząc do szkoły, jak zwykle zauważam swoją klasę. Czy oni zawsze są tak pełni energii? Tak bardzo zaczęłam się od nich różnić& Do szatni, jak co dzień podchodzi do mnie moja przyjaciółka-Kati.
-Znowu nie mogłaś spać, prawda?
-Aż tak widać, że ledwo żyje?
-Jestem twoją przyjaciółką. Przede mną nic się nie ukryje. Chodź do toalety. Spróbuje doprowadzić cię do porządku. Jak zwykle zaradna Kati. Nasze charaktery i style ubierania, tak strasznie się od siebie różnią. Ale mimo to, rozumiemy się, jak nikt inny. I nie potrafimy wytrzymać bez siebie dłużej niż dzień. Jest wysoką brunetką o brązowych oczach. Zawsze ma sto myśli na minutę. Uwielbiam ją. Zamknij oczy. -Eh mała, musisz coś z tym zrobić.
-Nie umiem zasypiać na siłę.
-Wiesz o czym mówię Ven& Tęsknisz za nim?
-Nie
-Bardzo?
-Tak. Ah, gdyby to wszystko było takie proste.
-Może jest? Za długo już w tym siedzisz. Jedną nogą nadal z tego nie wyszłaś. Wykończysz się. Popatrz, jak ty wyglądasz. Nie możesz spać. Prawie nic nie jesz. A to są dwie podstawowe rzeczy, które kochasz! Chudniesz co raz bardziej. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak niektóre ciuchy na tobie wiszą.
-Tak, wiem. Ogarnę się.
CDN.
Woqustale63
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24