photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Mojehistoryjki cz. 7
Dodane 27 WRZEŚNIA 2013
251
Dodano: 27 WRZEŚNIA 2013

Mojehistoryjki cz. 7

http://www.youtube.com/watch?v=eZ6Zbt8Zrd4

ZAPRASZAM DO POPRZEDNIEJ NOTKI- DO ZABAWY :)

 

CZĘŚĆ SIÓDMA

Wtedy jakaś kobieta przysiadła się koło mnie.
-Czemu jesteś taka załamana?- pytała.
Byłam trochę oszołomiona. Dotychczas widziała mnie tylko mała dziewczynka i nikt więcej, a może ona była duchem.
-Słyszysz mnie?
-Tak słyszę. Wszystko dobrze. Kim jesteś?- zapytałam.
-Właściwie to nie wiem. Czuje się jakoś tak dziwnie- mówiła z drżącym głosem.
-Wiesz, że nie żyjesz?
-Co?!- krzyknęła- To nie możliwe!
-Wiem, że to trudne do zrozumienia i pogodzenia się z tym, ale taka jest prawda- mówiłam dość oschle, bez jakichkolwiek skrupułów, już nie zależało mi na życiu.- Powinnaś iść do światła.
-Czego?
-Światła. Takie wkurzające coś co się świeci. Tam ktoś na pewno na ciebie czeka.
-Nie sądzę. Nikt mnie nigdy nie chciał, nikomu na mnie nie zależało- dziewczyna zrobiła się jakaś szara.
-Ej, nawet tak nie mów.
-Ale taka jest prawa. Rodzice mnie nie chcieli. Całą młodość spędziłam w domu dziecka. Dowiedziałam się, że gdzieś tam w świecie mam brata bliźniaka. Mój chłopak zdradził mnie z moją przyjaciółką. Mam taką ochotę się na nim teraz zemścić.
-Z wyjątkiem tego bliźniaka to praktycznie to samo miałam w życiu, a zemsta nie pomaga. Zemściłam się na moim byłym i teraz mam same problemy. Zemsta to nie rozwiązanie.- zaśmiałam się gorzko.
-Naprawdę?
-Tak, uwierz mi jeśli masz okazje iść w stronę światła to idź tam na pewno ktoś czeka. Dziadek, babcia, a kto wie może i rodzice. Może nawet dowiesz się dlaczego zostałaś oddana do domu dziecka.
-Dzięki, wiesz chyba pójdę za twoją radą- przytuliła mnie i szła w stronę czegoś zniknęła.
Oślepił mnie jakiś blask, który pojawił się nie wiadomo skąd.
-Jam jest Bóg Ojciec- mówił głos bez postaci- Jestem mściwy jak i miłościwy. Zniszczyłaś jedno z mych dzieci w akcie zemsty, ale i pomogłaś dostać się do mnie trojgu moich dzieci. Nie odkupuje to twoich win. Sądzisz, że zasługujesz na życie?
-Ta....- zająknęłam się- Nie!!- krzyknęłam- Nie zasługuję na życie. Mojego czynu nie da się usprawiedliwić- powiedziałam pełna pokory.
-Przyznałaś się do błędu. Dostaniesz drugą szanse, ale będziesz musiała przez następne cztery lata pomagać osobą, które nie mogą znaleźć spokoju. Każda zbłąkana owieczka jaka się u ciebie pojawi musi uzyskać pomoc.
Oślepiający błysk i ciemność. Ktoś ściska mi dłoń, jednocześnie przykłada sobie do policzka i moczy łzami. Pierwszy raz od dłuższego czasu czuje dotyk.
-Dziękuje- szepcze cicho i próbuje usiąść na łóżku.
Kajetan aż podskakuje kiedy czuje ruch mojej dłoni.
-Siostrzyczko- wykrzykuje co mnie trochę dziwi.
Do sali wpadają lekarz. Sprawdzają puls, wrażliwość na światło. Zabierają na kolejne badania. Gdy wracam z badań od razu chce wiedzieć czemu nazwał mnie siostrzyczką, a on zaczyna swoją historię.

 

CDN.

 

Mojehistoryjki

Komentarze

~kii będzie następna cześć jeszcze dzisiaj ?
27/09/2013 21:45:09
opowiadaniazsercemx3 zobaczymy
27/09/2013 21:49:46

fogo super opowiadanie!
27/09/2013 21:21:03
soluffka nie sądziłam że tak to się potoczy :) super :)
27/09/2013 21:18:32
cytaatowyy coraz bardziej wciąga.
27/09/2013 20:53:00

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24