Zapraszam do czytania wczesniejszego opowiadania Justyny i innych równie wspanialych ; )
Opowiadanie Pauliny cz. 1
Marta była dziewczyną , której niczego nie brakowało w życiu . Miała kochających i bogatych rodziców dostawała wszystkiego czego zapragnęła , miała wielu przyjaciół była bardzo lubiana , w szkole uczyła się bardzo dobrze , po za tym była obdarzona nie zwykła urodą i miała chłopaka o , którym każda dziewczyna marzyła .. Jej życie to bajka.
Pewnego razu leżąc na łóżku i kończąc rozmowę ze swoja najlepszą przyjaciółką ;
Marta ; Oj no to jutro pogadamy !
Pola ; No do buziaczki do jutra !
dostała sms o treści ;
Chciał bym leżeć teraz przy Tobie dotykać twoich dłoni , całować twoje usta i patrzeć w twoje piękne oczy ! Kocham Ciebie z dna na dzień co raz bardziej ! < 3
ten sms był od jej wspaniałego chłopaka Marcela .
kończąc rozmowę z Polą odczytała sms i z uśmiechem na twarzy zasnęła.
Na drugi dzień wstała jak zwykle z dobrym humorem , zjadła swoje ulubione śniadanie i szybkim ruchem wyszła do szkoły .
Na lekcjach jak zawsze była bardzo aktywna - nauczyciele bardzo ją chwaliła zresztą była ulubienica nauczycieli z zawłaszcza Pani od geografii.
po szkole jak zwykle spotkała się z przyjaciółkami .
po długim spotkaniu pobiegła na spotkanie z Marcelem .
Gdy go ujrzała na na twarzy pojawił się wielki uśmiech a oczy całe błyszczały .
Stał z piękną czerwoną różą .
Marcel - Cześć kochanie !
Marta - Skarbie po co Tb ta róża ?
Marcel - Dla Ciebie głuptasku mój - i pocałował ja w czoło.
Marta - a z jakiej do okazji ?
Marcel - a czy musi być okazja ,że by dać Tb różę ?
Taka wspaniała dziewczyna jak ty zasługuję na 100 takich róż dziennie !
Marta - Jakie ja mam szczęście ..
Marcel - Nie rozumiem .
Marta - To za raz zrozumiesz - i namiętnie go pocałowała .
Poszli w stornę ich ulubionej ławki usiedli na niej i rozmawiali .
Zrobiło się już ciemno Marcel odprowadził ją pod dom mówiąc.
Marcel - to jest zdecydowanie za krótko ..
Marta - ale co ? - pytając delikatnie masowała jego rękę.
Marcel - No te wszystkie spotkania są za krótkie abym mógł się Tb nacieszyć!
Marta - Zgadzam się - Pocałowała go i poszła do domu.
weszła do pokoju i pomyślała ,że KOCHA SWOJE ŻYCIE !
następnego dnia prawie spóźniła się do szkoły .
Z jej najlepszą przyjaciółką jakoś nie szła rozmowa , tak jak by była na nią zła nie wiadomo o co po szkole poszła spotkać się z Marcelem ..
Podbiega do niego i zaczęła namiętnie całować - Jednak on ją odepchnął ..
Marta - co się stało ?
Marcel - Marta proszę Ciebie tylko obiecaj ,że nie będziesz płakać , Obiecaj !
Marta - dobrze kochanie obiecuję - chwyciła jego rękę.
Marcel - Żadnej dziewczyny nie kochałem tak jak Ciebie , byłaś dla mnie wszystkim ..
Marta - ale dlaczego mówisz Byłaś przecież ja jestem.
Marcel - Daj mi dokończyć . Po prostu tak wiem obiecałem ,że nigdy nie pokocham innej
i Ciebie nie zostawia . Jednak KŁAMAŁEM . przepraszam Marto ale Kocham inną , i to nie twoja wina po prostu zakochałem się i tyle z nami koniec .. puścił jej rękę.
Marta- Co ? nie ! Powiedz ,że to żart , proszę kochanie błagam !
i nagle ujrzała Pole jej najlepszą przyjaciółkę , która szła w ich stronę podbiegła do niej , jednak ona ją odepchnęła i poszła do Marcela.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24