Opowiadanie Justyny cz. 1
Dnia 4 lutego dziewczyna o imieniu Tatiana poszła na spacer w jej ulubione miejsce , nad rzekę gdzie spędziła miesiące z nim i z przyjaciółmi ..
dobrze wiedziała że nic już nie wróci że nie cofnie tego czasu .. chciała aby on do niej powrócił , tylko przy nim czuła się tak jak powinna czuć sie każda kobieta , czuła się kochana i bezpieczna .
kochała go jak nikogo innego . lecz nadszedł dzień ich rozstania .. Miała 15 lat i wiedziała że miłość w jej wieku nie przetrwa zbyt długo . wiedziała że nie będą z sobą na zawsze , ale nie wiedziała że ich związek zakończy się to tak szybko .. chciała z nim wiele przeżyć , mieli wspólne plany .. lecz nie zrealizowali ich zbyt dużo .. nie zrealizowali nawet 1/4 ..
Poznała go i pokochała całe serce mu swoje dała straciła go i wiedziała że on nie wróci już .
obiecywał jej że jej nie zostawi że ją kocha , że będą razem na wieki .
ale pozostawił ją samą na pustej ulicy .. nie wiedziała co ma robić musiała się pogodzić z jego stratą .. była przekonana że ich etap jest zakończony .
Tęskniła za nim dłużej niż byli razem ..
On wiedział że jej uczucie do niego nadal trwało jednak ignorował ją wyśmiewał się ..
nie mogła pojąć że tak bliska jej osoba może stać się nagle takim chamem .
pozostały jej wspomnienia i przyjaciele .
czuła sie teraz przy nich bezpieczna , oni dawali jej szczęście .
w dniu 4 sierpnia kiedy byłyby ich 2 lata razem dostała sms :
przyjdź nad rzekę .