część IV
Noc była ciepła, wiał delikatny wiaterek. Znów rozmyślał o Lenie, a na każde jej wspomnienie serce zaczynało mu szybciej bić. W końcu doszedł do wniosku, że naprawdę się zakochał.. Jak najszybciej wrócił do pokoju, odstawił pusty już kubek na stół i wyciągnął z plecaka swoje karteczki. Przyglądał się im i po chwili wahania, dużymi, wyraźnymi literami napisał na niej.
"Kocham cię."
- Przecież to głupie! - Krzyknął sam do siebie i oderwał zapisaną kartkę. Odłożył ją na biurko, obok położył pozostały pliczek. Ułożył się na łóżku i nawet sam nie wiedział kiedy zasnął. Kiedy się obudził na zegarku było już po 11:00. Rzucił się z powrotem na łóżko z głośnym jękiem. Zakopał się w pościeli kiedy przypomniał sobie o tym, co napisał na kartce o 3:00 w nocy. Zerwał się i podbiegł do biurka. A kartka tam była. Przyklejona do blatu, z wyraźnym napisem świadczącym o uczuciach Łukasza. Był do końca świadomy pisząc to? Jak najbardziej. Poszedł do kuchni gdzie wypił kawę. Wrócił do pokoju i przebrał się, potem odświeżył. Odruchowo złapał za pliczek kartek i długopis, kiedy jego wzrok znów padł na miłosne wyznanie. Z wahaniem wziął tą kartkę i wsunął do kieszeni. Wyszedł z domu nawet nie sprawdzając godziny. Szedł żwawym krokiem, a kiedy dotarł do ławki, jej jeszcze nie było. Wyciągnął komórkę i spojrzał na godzinę. 11:48. Czyli miała jeszcze sporo czasu.. Wyciągnął tą szczególną kartkę i się jej przypatrywał. Ne minęło 5 minut kiedy usłyszał kroki. Podniósł głowę i zobaczył ją. Lena szła z uśmiechem na ustach, na ramieniu miała torbę, a w uszach nieodłączne słuchawki. Szybko schował zapisaną kartkę. Usiadła obok niego i od razu zaczęła coś pisać.
"Jesteś przed czasem"
Przykleiła mu ją na czoło, co Łukasz przyjął głośnym śmiechem. Odczytał wiadomość i dał odpowiedź.
"Ty też."
"Bo wiedziałam, że będziesz wcześniej. Nie chciałam, żeby było ci smutno."
"A gdybym nie przyszedł wcześniej?"
"Zaczekałabym."
"Dlaczego nie możemy normalnie porozmawiać? Chcę usłyszeć twój głos.."
W odpowiedzi Lena pokiwała tylko delikatnie głową i wskazała słuchawki.
"Czego słuchasz?"
Zapytał od razu Łukasz.
"To specjalna piosenka"
Chłopak przestał drążyć temat. Znów zaczęli pisać o nic nie znaczących rzeczach.
"Chcesz posłuchać mojej piosenki?"
Napisała w końcu i z lekkim niepokojem przykleiła ją Łukaszowi na dłoni. Ten pokiwał tylko twierdząco głową. Lena wyciągnęła słuchawki z uszu i podała mu je. Chłopak włożył je, ale nie doszły do żadne dźwięki.
- Nic nie słyszę.
W odpowiedzi na to Lena pokazała mu kilka symboli dłońmi. Sięgnął po karteczki i napisał
"Nie słyszysz?"
Pokiwała twierdząco głową. Łukasz sięgnął do kieszeni i wyciągnął kartkę, której tak się wcześniej obawiał. Rozprostował ją i pokazał Lenie. Ta uśmiechnęła się szeroko, a w jej oczach zalśniły łzy wzruszenia. Przekręciła kilka kartek szkicownika i pokazała jeden ze swoich obrazków. Przedstawiał Łukasza, a na dole w sercu było jego imię. Uśmiechnął się, zbliżył do Leny i pocałował. I wiedział, że to ta jedyna.. A pomyśleć, że poznali się przez przypadek..
KONIEC.
Sylwia.
na Youtube jest kilka filmików o podobnej fabule.
oto jeden z nich -----> klik!
wiecie, że to najkrótsze opowiadanie jakie napisałam, haha? XD a najbardziej mi się podoba.. ale i tak zostanie mi po nim pewien niesmak, z tą całą aferą o rzekomy plagiat. a teraz chciałabym abyście podali mi pomysły na nowe opowiadanie. wiem, że pisałam o opowiadaniu z filmu, ale nie mam ochoty narazie nic oglądać. ;d
+pozdrawiam Basię, bo to ona dała mi pomysł <3
ASK!
wysyłajcie swoje prace na [email protected]
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24