92.

Hej. Ostatnio notki z mojej strony nie pojawiały się z powodu wyjazdu.

I widziałam tą troskę w Twoich oczach, gdy moje stawały się szkliste.

Kochaj mnie. Bardziej i bardziej. Kochaj za nic. Kochaj i mówi mi o tym, ciągle przypominaj. Kochaj, gdziekolwiek jesteś.

I jest pewna osoba, która 'od tak' potrafi polepszyć mi humor.

Poczuj mnie tak, jak ja czuję Ciebie.

Widzę w Tobie to, czego Ty nie widzisz we mnie.

Kochali się oboje, ale kto o tym mógł wiedzieć, jeśli dla wszystkich liczył się ich wiek.

Odruchowo szukam Cię wśród tłumu i obsesyjnie marzę o sprawdzeniu miękkości Twoich ust, ale to wcale nie oznacza, że mi zależy.

Czasem chcę być niewidzialna, żeby móc przyjść do Ciebie i zobaczyć Twój uśmiech.

Nie będę jak niektóre dziewczyny. Nie będę żałować, że Cię poznałam. Będę Ci wdzięczna, że dałeś mi lepszy świat, przynajmniej przez te pare miesięcy.

Twój uśmiech wplątany w moje myśli <3

Żebyś przeze mnie nie mógł spać i jeść, tak jak ja przez Ciebie. Żeby wszystko straciło dla Ciebie pierdolony sens.

Mimo wszystko nadal nie wiem, dlaczego tak bardzę chcę, aby był.

Pragnę Twojej obecności, ale to nie znaczy, że bez Ciebie nie istnieję.

Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.

Wszyscy mówią, że nie da się kochać dwóch osób jednocześnie. Ja też tak twierdziłam. Do czasu, aż nie poznałam Was obu.

Tylko miłość potrafi zatrzymać czas.

Uwielbiała o nim mówić, mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła, oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech.

A z dnia na dzień coraz więcej powodów do uśmiechu. Z dnia na dzień coraz więcej Jego w moim życiu. Z dnia na dzień coraz mocniej mi zależy.

Ty? To para przecudnych oczu. To jedne najbardziej delikatne usta. To najcieplejsza na świecie klatka piersiowa. To najpiękniejszy zapach życia. To najwspanialszy opiekun mej osoby. Ty? To też jednocześnie ktoś, kto odszedł i nigdy już nie wróci.

Każdemu zdarza się taki dzień, w którym traci ochotę na wszystko, oprócz osoby, której powierzyłby swoje życie.

A najgorsze jest to, że wciąż mam nadzieję, że wszystko się ułoży.

Zobacz, co Ty robisz z moim życiem, kurwa!

Nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz sobie kopać grób.

Miło obserwować Twój uśmiech ze świadomością, że po części to moja zasługa.

Mówiła, że ma wyjebane. Ale przechodząc obok niego jej oczy krzyczały, że nadal go kocha.

~ Daria