Płytkie oddechy podczas truchtu na cmentarz,
upadłe anioły, którym skrzydła ktoś spętał ~ "Anioły"
Znowu czuje Twój zapach na ustach,
gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy kiedy nie ma Cie obok,
mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
cel widzę częściej,
daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą. ~ "Dam ci cały świat"
To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart
Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans
Życie tak się układa jak pozwala mu fart
Tyle ile masz, tyle jesteś wart ~ "Szczury"
Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy,
póki jeden z nas stoi reszta będzie z nim tańczyć ~ "Matka i krew"
Świat dziś pode mną powoli traci barwy,
Krzyczę, że czuję, że żyję mimo iż już prawie jestem martwy. ~"Nie mamy skrzydeł"
Nie raz obiecywałem, że będzie inaczej,
Nie wiem czy w ogóle będzie, sam się chyba tracę. ~ "Sado"
Ty czułeś ten ból, słyszałeś ten krzyk,
w ustach miałeś smak. Smak potu i krwi. ~"Nie mów mi"
Znowu następny dzień daje powód mi by zebrać myśli
i zapytać o to Ciebie sie znów.
Znowu kolejny rok będę czekał aż odpowiesz mi,
choć pewnie nie odpowiesz mi aż po grób. ~"List do B"
W sercu każdego z nas to samo tętno tętni,
jedni mają hajs, drudzy są wkurwieni i biedni wciąż,
ja mam tu dom, którego nie da Ci pośrednik,
na każdej kartce i każdej pętli - wierz mi! ~ "Każde"
Słońce jest nisko jak my, wiatr chłodzi nasze skronie
gdyby świat nie był okrągły, to byłby jego koniec.
Szorstkie dłonie ścierają pot z czoła
doby są coraz krótsze, coraz ciężej im podołać. ~ "Matka i krew"
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm,
mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić.
Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza,
która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic. ~ "Na zawsze"
Nie raz plułem miłości w pysk, lekko przypalałem petem
W świecie, gdzie nie ma kolorów jeśli nie ma tabletek
Taki sadomasochizm byle by nie było lepiej
Bo nie może mi być za dobrze przecież ~ "Sado"
<3