PALUCH
Jesteśmy kwita, teraz Wam serce pęka, tak jak mi, kiedy w radiu leci Wasza piosenka .
_
Szczęście ma Twoje oczy, pragnę w nie patrzeć .
_
W każdym z nas drzemie nieskończona Boska inteligencja, myśl pozytywnie - to życia esencja, ofiary systemu zatracają potencjał .
_
Poziomem życia bliżej nam do Ukrainy, ale poziomem rapu ze światem na równi stoimy .
_
Liczę do 3, na 2 jebnę Cię w łeb .
_
Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy, dziś już nie ma tych, na których mogłem liczyć . Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów, coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków .
_
Nikt nie kazał mi tu zostać ani nie trzymał na siłę . Mogłem uciec stąd i przeżyć życie gdzie indziej, iść na łatwiznę w wiecznej pogodni za kwitem . Zawsze miałem tą świadomość, nigdzie stąd nie spierdoliłem ..
_
Nie szukam zrozumienia, jeśli czegoś nie pojmujesz, o to, co bliskie dbam, reszty nie potrzebuję .
_
Czujesz jaki ból potrafi sprawić miłość, złamane serce boli bardziej niż złamana kość .
_
A kiedy Ciebie nie ma wszystko się zmienia, głębokie przemyślenia i wracają wspomnienia , To jest nie do zapomnienia, ciepło Twego ciała, smak Twoich łez na moich ustach, na zawszę w mym sercu masz złotą komnatę .
_
Szczerość jej boskim darem, lecz używaj ją z umiarem, pomyśl dwa razy zanim coś bliskiemu powiesz . Pytanie czy bolało, tego nigdy się nie dowiesz .
_
Zawsze staram się oddać Tobie całe serce . Dosyć smutku i łez, chcę zobaczyć, co jest piękne . Wiem, że do niektórych spraw mam zbyt chłodne podejście, bo idę twardo przez życie i nigdy nie chciałem lecieć .
_
Ja czasem jestem szczęśliwy, te chwile bardzo doceniam . Jeśli tylko bym mógł oddałbym ich połowę ..
_
Spierdoliłeś coś, to czesem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać .
_
Miłość do życia jest jak toksyczny związek, zdradzacie się wzajemnie, myśląc, że będzie dobrze . I chociaż mówisz, że jest kurwą, to nie oddasz jej za nic . Ranicie się wzajemnie, ale tak, żeby nie zabić .