DODAJEMY , KOMENTUJEMY , I KLIKAMY W 'FAJNE' :)
Najgorzej jest wtedy, gdy musisz uśmiercać swoje uczucie.
a wszystko byłoby dobrze , gdybyś był.
Przeszło mi, ale jednak wciąż trochę boli..
nie ma nic głupszego niż odchodzenie dla czyjegoś dobra, pierdole takie dobro.
Dopiero wspominając niektóre chwile, uświadamiam sobie, jak wiele mogłam powiedzieć, jak wiele mogłam zrobić.
płakałam wiele razy, lecz żadna z łez nie nauczyła mnie być silną.
wiem, o co ci chodzi. chcesz sprawdzić, jak dużo jestem w stanie znieść tak ? więc powiem ci już teraz, że dużo. że dużo już zniosłam, że zawsze, ale to zawsze będę walczyła o swoje szczęście, i chociaż może teraz mi nie wierzysz, to okej, czekaj.
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie, że ja jestem Ci potrzebna..
najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.
kiedy uchyliłam drzwi do jego pokoju, zobaczyłam jak siedzi na kancie łóżka, z twarzą schowaną w dłoniach. przykucnęłam przed nim, z poważną miną bo wiedziałam że coś się stało. próbowałam odsłonić jego twarz, ale zapierał z taką siłą że nie dałam rady. - co się dzieje ? szepnęłam najciszej jak się dało. podniósł na mnie wzrok i patrząc mi głęboko w oczy odpowiedział łamiącym się głosem - zdradziłem cię. myślałam że grunt zawali mi się pod nogami, ale nie potrafiłam krzyczeć, płakać, uderzyć go w twarz. usiadłam blisko niego, chwytając jego trzęsące się dłonie.
przyłożyłam jego głowę do klatki piersiowej tuląc go jak nigdy dotąd mocno. - przepraszam, wiem dupek jestem, ale ja cię kocham a do niej, nic nie czuję, tak bardzo cię przepraszam. łzy z jego policzek spływały na moje dłonie, nie potrafiłam w tamtej chwili odpowiedzieć 'ja ciebie też', ale to była jedyna myśl w mojej głowie.
Jesteś dla mnie życiem tlenem jak Adam dla Ewy Rajem, edenem.
Widząc czerwone oczy, rozmazany tusz na policzkach i drżący głos, pytasz się czy coś się stało. . . nic kurwa, to ze szczęścia.
I choć wie, że z tego nic nie będzie, wciąż spogląda na Twe zdjecie.
Siedziała sama na ławce w parku. Założyła słuchawki na uszy. Bujała się lekko w rytm muzyki. Zamknęła oczy, czuła, że życie dopiero przed nią.
Nawykiem się stało, słuchanie smutnych piosenek. i wyobrażając sobie przy tym swoją śmierć. psychiczne ? nie sądzę.
I zabij mnie proszę, kiedy znów zapłaczę z jego powodu.
zastanawiam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego, że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ten ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.
Inni użytkownicy: dveidmnxxx3martamarta95logigomajapolakxdmaximuss11gorcziiiestbrbuziaczek0nemeziss89
Inni zdjęcia: ⁴ dvei329... przezylemsmierc1540 akcentovauroczysko elmar;) virgo123Ich Troje ...... halinamZ zaświatem .... ezekh114Daddy milionvoicesinmysoul980 tennesseelinePamiętniki z wakacji bluebird11