niechcący usunęłam poprzednią notkę.. xd taak brawa xdd
data na zdjeciu coś się nie zgadza ale to nic.
wczoraj dzień o matko... normalnie totalna zamuła.. jeszcze=sytuacja wieczorem podniosła mi ciśnienie niezmiernie ;/
Kasia sorry wiesz za co wczoraj Ci mówiłam <3 wiem że powiesz że nie mam za co przepraszać bo to nie moja wina. moja, moja i wiem że moja:(:* ale no o właśnie :** mam nadzieję że dziś nam wszystko wypali i ogólnie bd git . w końcu musi być <3
oooh my lover :D:*
dobra a z resztą no to tak: muł, muł i jeszcze raz muł. myśli ciągle i te same to samo w kólko. zagubiona bez wyjścia.. chyba napiszę o tym książke.. grr.. nie wiem co robic.. jesli ''mężczyźni'' zrobią coś raz to robię to p-óźniej drugi i kolejny.. za każdym razem zaprzeczając i obiecując że to się nie powtórzy głupi błąd bla, bla , bla.. pier.dolenie o Bożenie. no właśnie. niby mówią co mnie nei zabije to mnie wzmocni.. ale nie można ciągle ryzykować a po tym za każdym razem cierpieć więc chyba moje wybory będą musiały być bardziej przemyślane.. niż mówienie za każdym razem co mnie nie zabije to mnie wzmocni.. znając mnie to i tak będzie spontan i wgl.. ale kit..
jedno jest życie.. raz się żyje itp.. tak , tak wszyscy to wiemy..
Kasia dziękuję za wszystko <3 Mordeczka <3:*
Goo goo dolls-Iris