photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2012

Rozdział 4.

Nie chcialam klocic sie z Harry'm, bo to jego zycie i nic mi do tego. Ale nie rozumiem sensu tego "zwiazku" Caroline jest od niego 15 lat starsza.. Nie ogarniam, ale jego sprawa. Ale ja nie chce sie z nim zadawac, jesli ma zamiar ciagnac ta parodie z Caroline. Nie karze mu wybierac miedzy znajomoscia ze mna, a nia, nie jestem nikim waznym dla niego, ale ja nie chce sluchac tego wszystkiego, zwlaszcza, ze na zaboj sie w nim kocham.

Doszlam do domu, Harry probowal jeszcze cos ode mnie wyciagnac, ale szlam bez slowa. Siedze w pokoju i sie nudze. Po chwili poszlam sie kapac, a pozniej spac.

Nastepnego dnia obudzilam sie o 9. Umylam sie, ubralam, uczesalam i zrobilam make-up, zjadlam sniadanie i poszlam do Lisy.

Kiedy doszlam do kolezanki, dowiedzialam sie, ze jest na miescie z Louisem. No to fajnie, nie mam co robic. To nie jest tak, ze nie mam innych znajomych, ale nie lubie spedzac z nimi czasu. Jakos tak.. Do restauracji nie chcialo mi sie isc. Postanowilam sie przejsc.

Przchodzac obok skateparku spotkalam Harr'ego. Chlopak zauwazyl mnie i od razu podeszed.

-Czesc Van.. O co ci wczoraj chodzilo? Mozesz mi powiedziec?

-Harry, nie gniewaj sie, ale wlasnie ide do domu..

-Dziwne, bo idziesz w przeciwnym kierunku.

-Musze isc, niewazne, narazie.

-Prosze cie, porozmawiaj ze mna.

-Nie mamy o czym rozmawiac.

-Nie rozumiem cie. Co, zazdrosna jestes o Caroline? To moje zycie, ale nie chce przez nie tracic innych znajomych, m.in. ciebie.

-Wlasnie Harry, twoje zycie, wiec zajmij sie nim. A o mnie zapomnij.

-Van.. Prosze cie.

-Zostaw mnie. Nie zaluje, ze cie poznalam.. Ale nie chce miec z toba nic wspolnego. Trzymaj sie i szczescia z Caroline. Jednak moze kiedys przejzysz na oczy, i dotrze do ciebie, ze ta kobieta jest od ciebie o jakies 15 lat starsza i ma za soba juz pelno nieudanych zwiazkow, a z toba jest dlatego, ze kochaja cie miliony nastolatek, ktore tak jak ja chcialyby cie poznac, a ty zaslepiony jestes w nia i ona jest z tego zadowolona, bo robi na zlosc tylu MLODYM dziewczynom. No, tez bym byla, kazda by byla. Bo przeciez mogac miec kazda, zwracasz uwage tylko na nia.. Jej plan jak narazie wychodzi jej w 100%. Przemysl to, Harry.

-Vanessa..

-Co? Bo jak narazie tylko mnie o cos prosisz, ale nadal nie wiem o co.

-Nie odchodz.. Zalezy mi na tob.. Na znajomosci z toba.

-Ale ja tak nie potrafie, rozumiesz?

-Czego nie potrafisz?

-Nie jestes dla mnie tylko Harr'ym Styles z One Direction, chociaz znam cie 2 dni.. Jestes dla mnie kolega.. Kims.. dla kogo wiele bym zrobila, bo rozumiem cie i.. kazda chwile najchetniej spedzilabym z toba. Ja dla ciebie jeste zwykla fanka, jak miliony reszty dziewczyn z calego swiata. Zrozumialabym, gdyby nie chcial mnie nie wiem.. Bieber gdybym go lubila, bo KOCHALABYM go tylko za to co robi.. Nie za to jaki jest. Rozumiesz?

-Chcesz przez to powiedziec, ze naprawde chcialabys mnie lepiej poznac..?

-Teraz juz nie. Teraz musze zapomniec, o moim dziecinnym marzeniu.

-Nie zapominaj o nim..

-Nie mam powodow do tego, zeby nie zapominac.

-Masz..

-Jaki?

-Nie jestem z Caroline. Nie chce z nia byc. Kiedy cie poznalem, wiedzialem, ze jestes ta, dla ktorej poswiecilbym wszystko. Moze to wyda sie dziwne, magiczne.. Ze akurat ty we mnie i ja w tobie.. Prawda jest taka, ze wiedzialem, ze tu mieszkasz, ale kiedy weszlyscie do nas w szkole, nie wiedzialam, ze ty.. to ona, nie poznalem cie, wygladalas jakos inaczej.. Ale pozniej utwierdzilas mnie w tym, ze mieszkasz obok.. Nigdy nie zagadalem do ciebie.. Bo balem sie, przeciez nie wszyscy musza lubic Harr'ego Styles'a.. Ale ty nie lubisz jego.. Tylko mnie.. I to jest dla mnie najwazniejsze, Vanessa..

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika onedirectionx3xo.

Informacje o onedirectionx3xo


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24