photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LUTEGO 2012

Rozdzial 2.

Chlopcy siedzieli w jednym z pomieszczen szkoly, przeznaczonych dla gosci, ktorzy odwiedzaja nasza szkole.

-Lisa, nie powinnysmy. - szepnelam.

-Za pozno. - powiedziala.

-Hej chlopcy, nie przeszkadzamy? - zapytala.

-Yyy, nie. - zasmial sie Liam.

-Napewno?

-Nie.. wchodzcie. - usmiechnal sie Niall.

-Co was tu sprowadza? Nie macie autografow jeszcze? - zapytal Louis. - Mamy duuuzo zdjec, duuzo duzzzo duuzo. - zaczal sie wyglupiac.

-Nie, nie.. - odezwalam sie. - Mamy, tylko.. Lisa, bo to jest Lisa. - wskazalam na przyjaciolke. - A ja jestem Vanessa, chcialysmy was poznac.

Chlopcy nam sie przedstawili. Porozmawialismy, posmialismy sie. Bylo fajnie. Jednak nagle do pomieszczenia wszedl dyrektor.

-A wy panny co tu robicie? Nie mozna przeszkadzac chlopakom!

-Ale panie Thommson, one nam nie przeszkadzaja. - odezwal sie Zayn.

-Przepraszam was, one nie powinny..

-Ale prosze pana nam sie na prawde milo rozmawia. Niech zostana, prosimy.

-No niech bedzie.

-Dziekujemy. - odezwalysmy sie. Dyrektor wyszedl, smiejac sie pod nosem.

-Cholera! - krzyknelam.

-Co sie stalo Van? - zapytal Harry.

-Mialam odebrac siore z przedszkola, mama mnie zabije!

-Musisz juz isc..? - zapytal Lou.

-No, niestety..

-Ale to znaczy, ze juz sie nigdy nie zobaczymy.. - "zasmial sie" Harry i zrobil kwasna mine.

-Stillstreet 16, Harry. - zasmialam sie. - Pa chlopcy, ja musze leciec. - krzyknelam i wyszlam.

-Ej.. My juz jej nie zobaczymy. - powiedzial Zayn do Lisy.

-Podala Harr'emu adres, zobaczycie.. Ja tez lece, narazie. - usmiechnela sie Lisa.

-Okej, ale po co mu to, znaczy.. no okej wiemy co i jak, ale..

-Ona mieszka kolo mnie. - powiedzial zszkowany Harry.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika onedirectionx3xo.