1400 Elbing - Elbląg
Unikatowa mapa z ok. 1400 r.
Dalszy ciąg historii z mapy z 1300 r.
Elbląg w czasach nowożytnych stał się ważnym ośrodkiem kultury, związane to było z jego ponadregionalną rangą. W mieście tym, z racji swych obowiązków, gości często w latach 1502-1532 Mikołaj Kopernik. Rozwijała się kultura muzyczna i życie teatralne. Stronę muzyczną dla jednego z przedstawień teatru w Gimnazjum Miejskiego, napisał przebywający w mieście Georg Friedrich Haendel. Liczne przedstawienia teatralne organizowane przez uczniów Gimnazjum, poruszały tematy historyczne, polityczne i kulturalne. Ich spadkobiercą stał się w XVIII w. Teatr Miejski, którego, liczący ponad 200 sztuk zbiór plakatów przedstawień z XVIII i XIX w., jest ozdobą kolekcji starodruków Biblioteki Elbląskiej.
Tolerancja religijna, jakiej doświadczyło w swej historii miasto sprawiła, że znaleźli w nim swe miejsce liczni innowiercy, a protestantyzm zajmował taką samą pozycję, jak katolicyzm. Było to motorem rozwoju sztuki i nauk w Elblągu. Sprzyjała ona także rozwojowi oświaty. Najwięcej zyskało na nim Gimnazjum Miejskie. Szkoła o profilu uczelni akademickiej. Okres jej największego rozkwitu, to okres XVI i 1-szej połowy XVII w. Wówczas to wykładali tu wybitni pedagodzy, a jego sława przekroczyła granice Prus Królewskich i Rzeczpospolitej. W 1-szej połowie XVII w., uczyło się tu ok. 4.000 uczniów, także ze Śląska i Prus. Był też Elbląg, poza omówionymi już dziedzinami działalności, centrum przemysłu o ponadregionalnym zasięgu. Przede wszystkim był on miastem o rozwiniętym piwowarstwie. Tradycje tego cechu sięgały XV w. Miał też Elbląg dwie stocznie. W jednej z nich, w Łasztowni w 1570 r., podjęto próbę rozbudowy floty królewskiej, jednak nie została ona nigdy do końca zrealizowana, z powodu śmierci jej inicjatora - króla Zygmunta Augusta. Stocznie elbląskie były nastawione przede wszystkim na budowę statków rzecznych i zalewowych, których w okresie XVII i XVIII w. zbudowano tu kilkaset. Tradycje przemysłu stoczniowego, odrodziły się w XIX w., kiedy to na miejscu Łasztowni, powstała stocznia Schihaua.
Elbląg przechodził różne koleje losu - były okresy prosperity, ale i czas zastoju w życiu miasta. Takim niekorzystnym okresem był XVII w. Liczne wojny, mory i upadek koniunktury gospodarczej, osłabiły pozycję miasta. Najgorzej działo się, gdy nad gospodarką zaczynała dominować polityka. Właśnie dzięki polityce miasta stało się zastawem królewskim, udzielonym elektorowi Brandersburskiemu w 1657 r. przez króla Polski - Jana Kzimierza, w zamian za udzieloną mu pożyczkę 400.000 talarów, przeznaczone na wojnę ze Szwecją. Od tego momentu miasto znalazło się w sferze wpływów elektorskich, a w 1772 r. w momencie 1-go rozbioru Polski, zostało zajęte przez wojska króla Prus.
Wiek XIX to okres względnego spokoju i stopniowego rozwoju gospodarczegomiasta. Po okresie burz związanych z okresem wojen napoleońskich, w Elblągu zaczął rozwijać się przemysł. Jak cała współczesna Europa, tak i tu, miejsce rzemieślników zajmować zaczęły fabryki. Postępujący proces uprzemysłowienia, prowadził do napięć społecznych, ale też powodował bogacenie się znacznych warstw społeczeństwa. Powstawały nowe, coraz większe zakłady przemysłowe, a zabudowa mieszkalna dawno przerosła ukształtowane w okresie średniowiecza granice. Rodziły się nowe dzielnice przemysłowe i osiedla mieszkalne.
Działania 1-szej wojny światowej, szczęśliwie ominęły Elbląg i dopiero 1945 r. sprowadził katastrofę. Stal i ogień, jakie runęły na oblężony przez zwycięzców Elbląg, zniszczyły dorobek 700-set minionych lat. W gruzach legło całe stare, zabytkowe centrum, zginęły wspaniałe średniowieczne kamienice, ubrane w barokowe stroje elewacji. Wypalone były elbląskie świątynie, a wspaniałe ołtarze, chluba członków cechów, leżały połamane i popalone w gruzie. Działania urbanistyczne pierwszych powojennych dziesięcioleci, nie wróżyły Elblągowi powrotu do dawnej świetności. Na szczęście, niewiele udało się zrealizować z tamtych pomysłów. Uśpione centrum czekało na swój moment odrodzenia. W końcu lat 70-tych, dzięki wizjonerskim niekiedy zamiarom grupy ludzi, dążących z uporem do przywrócenia Miastu jego dawnej świetności, te pomysły zaczęły się przeradzać w rzeczywistość. Poprzedzone żmudnymi badaniami interdyscyplinarnymi, z ziemi zaczęły wynurzać się ściany nowych kamienic. Nowych - a jednak szanujących spuściznę minionych epok. I tak, w połowie lat 80-tych XX stulecia, narodził się Nowy Stary Elbląg.
//