Często patrzymy na wiele rzeczy pod każdym kontem , przyglądamy sie danym sytuacją dokładnie....
Ale czy nie jest tak że patrzymy i widzimy tylko to co chcemy widzieć ??
Dokładnie tak , widzimy to co chcemy .... bo tak łatwiej , poco męczyć się nad jakimiś sprawami...
No i fajnie wszystko jest "spoko" i "ok"....
ale co zrobić z sumieniem które uważa wręcz odwrotnie ??
życie to nie bajka... stawia nam wyzwania , którym czasami damy radę stawić czoła , ale nie którym nie... tylko trzeba umieć przyjąć niepowodzenie w czym kolwiek z gonością i świadomością , że życie toczy się dalej ... bez względu na wszystko... bez względu na ból i cierpienie....
to jest nasz zasrany obowiązek i fatum... nie unikniemy takich sytuacji , hoćbyśmy byli wstanie oddać wszystko aby jednach ich uniknąć....
więc należy ruszyć dupe i wszystko powyjaśniać... póki nasze życie nie jest w większym stopniu spierdolone....