happy birthday! :D

Wiem ,że na moje życzenia czekałaś najbardziej. Och tak. Nie wiem przez jaki trudny czas przechodziłaś, bo ja Ci nie złożyłam życzeń ale Twoja męka i cierpienie właśnie się skończyły. Długa notka więc : JEŻELI KTOŚ KTO MA SŁABE NERWY NIECH NIE CZYTA TEGO W INNYM PRZYPADKU PROSZĘ SKONTULTOWAĆ SIĘ Z LEKARZEM LUB FARMACEUTĄ (?) GDYŻ TA NOTKA NIEWŁAŚCIWIE STOSOWANA ZAGRAŻA TWOJEJ PSYCHICE LUB BÓLU GŁOWY PRZEWIDYWANE SĄ RÓWNIEŻ WYMIOTY, BIEGANIE BEZ SENSU PO POKOJU ORAZ ZJEDZENIA ZA DUŻEJ DAWKI DOMESTOSU. 

Olka... Odkąd skończyłaś roczek już wiedziałam, że będzie z Ciebie niezły urwisek. <lol2> Ja cie nie mogę. Co ja pacze? Lubię swoją dzisiejszą fazę, która została mi jeszcze z wczoraj po wypiciu dwóch szklanek wody oraz soczku z duuuużą ilością lodu. Do rzeczy. Jesteś ciotą to fakt. Cwelem, kretynem, żulem, menelem, debilką, ćwokiem, sierotą z końca i wiele wiele innych. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Nie wiem czy wiesz, ale te życzenia urodzinowe będą wyjątkowe. Nie ze względu na to że piszę je we Włoszech gdzie jest 40 stopni, duszno i są włosi, ale dlatego ,że są one pisane prosto z serca. A szczególnie te wyzwiska. No dobra. Bo niedkończę do swojej 14. Ty stara dupo już. Pamiętaj ,że mimo wszystko ja jestem starsza i mogę wszysko <buahahahahah>. Żartowalam. <ahahhahahahah> Nie. Poważnie nie żartowałam. <ahhahaahhaahhaha> Nie żartowałam. Jejku jejku jakie te życzenia są wery ogarnięte i wgl ta notka jest wery ogarnięta że po prostu szoczek. (o,O) Nie ogarniam siebie. O tak. Zdecydowanie mam fazę. No a jeżeli już mówimy o życzeniach to tak : Olka... Cioto ty moja oraz Debilko ty moja i jakże ty moja brzydka sąsiadko z końca. Wiesz co? Żałuję ,że mnie teraz nie ma w Rdz i na Partyzantów ogólnie. Zrobiłabym Ci takie urodziny, że byś się po nich nie pozbierała do następnych. Oczywiście wiesz nie twierdzę ,że zrobiłabym Projekt X a właściwie K na mojej dzielni ,bo szkoda mi mojej chaupy ale zrobimy w Borkach u Chrisa. Mhm. Ooo tak. :D Gdybym była teraz w Rdz na Partyzantów to wiesz co bym zrobiła? Z racji tego ,że jesteś sama w domu to pobiegłabym do Ciebie (bądź pojechała na chopusiu albo nawet i na rowerze Bełaty) i byśmy zrobiły u Ciebie mały melanżyk, ogarnęłybyśmy się i zrobiłybyśmy melanżyk w Kąciku Żuli naszym no i reszta to spontan totalny. Zapisałam Ci już połowę notki a żadne z tych wszystkich powyższych zdań <nawet te na początku> nie mają najmniejszego sensu. Tak jak ja i moje myślenie, ale dobra. Przechodząc do celu tej notki to mózgu nieogarnięty życzę Ci żebyś duża urosła naprawdę duża tylko nie za bardzo żebyś mogła ubierać buty obcasie nie? czujesz klimat? żebyś znalazła chłopaka, który Cię będzie szanował, ale najpierw niech porozmawia ze mną i Julie <a nawet jeżeli chcesz to Ci jakiegoś przywiozę z Włoch tak jak Uśce i Magdzie i chyba nawet Julie>, żebyś była szczęśliwa, żeby ten dzień stał się wyjątkowy a chciałabym bo nie ma mnie i już nie będzie taki ekstra ale baw się dzisiaj i nie zważaj na konsekwencje a dziś kieruj się zdaniem "Żeby się tylko rodzicie nie dowiedzieli" i rób co chcesz tylko żeby Iwonka i Daruś się nie dowiedzieli, emm co jeszcze? żebyś spełniła swoje wszystkie marzenia, miała takich najlepszych przyjaciół jak ja, żeby uśmiech nie znikał Ci z twarzostanu Twojego, żebyś nie martwiła się niczym, żebyś już urodzin nie obchodziła bo będziesz już duża i nas zostawisz a takiego drugiego cioty nie znam jak ty no i raczej to wszystko. Ja Cie nie mogę. Ale długie życzenia. hahahahahahahaha. Ogaarek. :D

Tęsknie & Kocham.

Kaniosza. :*