i nie było dłoni, która by trzymała kiedy było źle
lub wtedy gdy było dobrze
nie było tęsknoty
i nie było gniewu
nie było niczego
ale były słowa
są dni
kiedy jestem tylko ja i strach
który ma dziwną pasję w zapewnianiu mnie
że to nigdy nie będę ja
że gdziekolwiek ta miłość jest
to nie jest dla mnie.