Tęczowe pola, słowa dmuchane na wiatr,

Góry niszczące, jeziora olbrzymie,

Miasta, wsie, pieniądze, lasy,

Piły, zapałki, ludzie...

Czemu jest tak, że każdy Twój brat chce pozabijać,

Że gdy ma syna, gdy nic nie zrobi to jego wina,

I już celuje już widzi ten obraz,

Wszystkich ludzi, wszystkich tych nas,

Nie szuka prawdy bo wątpi w zgode,

Chciałby co prędzej poparzyć lodem,

100% istnienia, kretyństwa na tym świecie,

Zawdzięcza się w duszy, facecie,

Tak man, do Ciebie ta kwestia,

Szukasz walki, podnieca agresja,

Obudź się z babilońskiego ładu,

Bo inną droge Jah dał tu,

 Nie zwarzaj na pieniądź i nie trwoń ich,

Bo tak jak pieniądze szybko, znajomi znikli.

Mam pewne plany co do mej przyszłości,

unikam znajomości zdania,

czytam to co jest do czytania,

Robie na odwrót bo nudzi mnie poprawność,

Wiem co to miłość, zaufanie i nagość,

Toleruje wszystko,

Wszystko naprawde,

Choć czasem,

Czasem nie jest to łatwe,

Nie kradne,

już to rozumiem,

Mam cos ukraść ?

Sorki, nie umiem,

Wsytd mi pisać, ale to zrobie,

Zostawie ślad na kilka roków,

I przeczytam to kiedyś by się rozmyślić,

"Ile do dobrego zrobilem kroków",

I chęć mam stwierdzić że wiele zrobie,

Bo dużo dobra w mojej osobie.

--------------------------

|  miłość nie owca, |

------------------------------------------------------------------|    nikt nie hoduje, |------------------------------------------------------------------

|  jak zapracujesz, |

|to, to odczujesz.  |

--------------------------