Tobie już nikt nie pomoże. Neon nad drzwiami oznajmia: Połóż Się. Od trzech miesięcy dzwoni do Ciebie non stop telefon. cała twoja książka telefoniczna plus drugie tyle nieznanych lub zastrzeżonych numerów. Sklejone z numerami głosy pytają: jak się czujesz? Może do ciebie wpaść? Czy niczego nie potrzebujesz? Nadzieja, co powiesz im teraz?
Słuchajcie, wszystko jest w porządku. Nie, wszystko jest OK. Naprawdę. Dzięki. Trzymajcie się. Buziaki. Po prostu wszystko wokół mnie zaczyna się palić, topić jak błona fotograficzna w kontakcie z kwasem, ktoś wziął mój życiorys i zaczął go sobie kruszyć w palcach jak martwy liść. Nic się nie dzieje.Po prostu w lesie o zmroku znajduję pod drzewami pochowane w kopertach dowody, że przegapiłam ponad połowę odcinków z ostatnich dwóch lat mojego życia. Że Ostatnie Parę Dni kwalifikuje mnie do recepty na bagażnik luminalu. Na kaftan bezpieczeństwa. Ale wszystko jest OK. Buziaki. Pa.
Użytkownik oczarowanax
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.