Co tak naprawdę w zasadzie mi się w nich podoba ?
Obudziłam się dziś po 5. A jak budzę się za wcześnie to za dużo myślę. A jak zaczynam już myśleć to myślę o rzeczach które na dany moment nie są potrzebne.
No i dziś tak zaczęłam myśleć o kobietach. Za co je kocham ? Co mi się w nich podoba ? Co uwielbiam ?
Zdecydowanie delikatność. Choć coraz więcej zimnych suk.
Za empatię - choć większość myśli o własnej dupie i własnej wygodzie.
Za ciepło - no niektóre to grzać potrafią :]
A tak poważnie to my kobiety jesteśmy bardzo różne. Choć wszystkie zasługujemy na to , by otrzymać odpowiednie dawki miłości ciepła i zrozumienia.