Kiedy błądząc myślami...
Szukasz tego czegoś..
Tego czegoś..
Co... Pchnie Cię na przód.
Szukasz tego we wszystich chwilach,
słowach, treści... obecności..
Coś małego.
Zaledwie iskierkę,
która powie "próbuj"
może być tylko lepiej.
Jeśli nie spróbujesz,
będziesz żałować...
A co jeśli stajesz
i zastanawiasz się po prostu...
Po co to wszystko...
to są za duże wymagania jak dla Ciebie.
Próbujesz zagłuszyć w sobie
te negatywne głosy.
Masz nadzieję, że spłoną..
i zostanie tylko żar po którym
nie będzie śladu...
o ile masz tą siłę, żeby go
POPROSTU zdmuchnąć ze swojej drogi,
która jakby nie patrzeć jest Twoim
wyimaginowanym swiatem...
Kiedy chcesz by był Twój,
a w podświadomości
wiesz, że nie będzie...
Będzie tylko ulotym wyzwaniem...
które może osiągniesz..
Ale tak zastanawiając się po co Ci one...
skoro i tak stawiasz na przegraną.. z góry
Czy warto jest walczyć o coś niedostępnego..
Coś co w jakimś stopniu,
ułatwiłoby nam życie.. wierząc, że się uda
A może to poprostu...
Wyimaginowane nasze zdolności są tak niskie,
że od świata nie jesteśmy w stanie..
nic więcej czerpać...
Stawiając siebie w nijakiej pułapce
swojego umysłu...
Samemu nie wiedząc dlaczego ten świat..
Tak nas przytłacza...
A jednak może problem tkwi w otoczeniu...
Komuś się udało.. więc mi już nie może..
szczęście jest wyliczone na osoby...
i tą osobą napewno nie będę JA...
Bo inni to wykorzystali...
Ale dlaczego, skoro każdy walczy na
"swój rachunek"
Czy to może poczucie...
za małej samooceny
sprowadza nas na ten zapętlony krąg..
Użytkownik obserwujacaswiat
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
16 GRUDNIA 2019
26 CZERWCA 2018
3 LISTOPADA 2017
20 PAŹDZIERNIKA 2017
13 PAŹDZIERNIKA 2017
11 SIERPNIA 2017
17 LIPCA 2017
14 CZERWCA 2017
Wszystkie wpisytherockfox
4 WRZEŚNIA 2019