No z 18 Oluchy :D
nie powiem ciekawie było ojj tak :D
ostatnio dużo się dzieje i wcale mnie to nie martwi :D
Ego dało rade chociaż zakwasy męczą mnie do teraz ...i mam teoretyczny zakaz na imprezy :D
następnie piąteczek i sobota u Martuchy haha ;d zaczynając od picia na wyżynach, po chwilową domówke na przylesiu , mecz siatkówki Oo, do festynku, który nie istniał :D
tzn.
MELANŻ MELANŻ MELANŻ
Niech to trwa nigdy się nie kończy !
przypominam, że 14.10 moja szkoła się bawi :D
;*