siema. chyba dwa dni nie pisałam lub jeden nie wiem. nie miałam ochoty ani zdjęć tzn. nie mam nadal ale ołkej. no dzisiaj miałam na ósm± jak zwykle nie chciało mi się wstać. w pół ogarnięta poszłam do szkoły. na lekcjach było faaajnie ale ta od anglika bd się wym±rzać bo ona kur*a wie najwięcej -,- no i po angliku do domu zaczelam rb sb tosty i puka dońka czy idę a ja że niee <minaej> XDDD no to za jaki¶ czas przylazła znów z ekip± 'mariusza' hahah XD no i poleĽli¶my na orlika. jezuuu jak pisze co¶ to zawsze wszystkiego zapominam. no więc była zwała. poĽniej do parku. łenc jakie teksty wgl. no ¶miej± się ze mnie i wgl. hahahah :D z tym autobusem ile było kłopotów ja niewiem :D cisza, cisza a nagle : policja mnie kur*a znowu zgarneł± ! jebn±ć ci ? no dawaj ale jen±ć ci no dawaj kozaku ! taki ja jestem kozak, hahah. poĽniej mi¶ke odprowadzić bo busa czy tam autobusa nie miała to chyba z 3 razy się wraclali¶my. dzwonimy : ej, dońka i torowiczowa miały wypadek nie wiem co robić przyjedzcie tu. żółwik. dbr. nara.