photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 16 PAŹDZIERNIKA 2007 , exif
13
Dodano: 16 PAŹDZIERNIKA 2007

Czuwanie ... w końcu ... Po długich czterech miesiącach oczekiwania ...

 

Początkowo mieszane uczucia. Zero entuzjazmu. Pobudka o 3:40, 5:23 pociąg i jedno wielkie pytanie "Co ja tu robię?". 8:27 w Olsztynie. I z Wiolą i Tomkiem do Róży :) I Tomek jej krzywdę zrobił xP Potem spacer po Olsztynie. Wściekła na siebie za pewne zachowania ... I chyba słusznie. (Nie wspominając o wcale nieupierdliwej siostrzenicy Róży xP). Jak zwykle centurm handlowe zaliczone ;] I znowu pociąg ... Tam już kompletny mętlik ... Osoba, której wogóle nie chciałam tam widzieć, poprawila mi humor. To chyba dobrze? Moja fobia zaczyna mi przechodzić ... :) "Tomek, mogę wrócić do domu?" ... Nie wspominając o kilku tekstach i spojrzeniach. Chociaż śpiewy mi trochę pomogły :) No i ten mały dresiarz z wielkimi oczkami ;] 17:20 - stacja: Pieniężno. "A mogę nie wysiadać?" ...

 

Widok klasztornych murów z kilkuset metrów - od razu delikatny powrót entuzjazmu. Przed bramą czekał Krzysiu ... Ajj wspaniały człowiek ;] Wielki smile na NASZ widok. I nie dziwię mu się, w końcu znam powód :) "Robimy nocny bieg na czuwaniu?" "Ok, a mogę iść w sutannie?" xD I już lepiej ... :) Wejście do klasztoru, kolejka przy drzwiach. I jakaś skacząca mordka ponad głowami ludzi. Sztafar xD Wchodzimy ... I się zaczyna xP Nataśka, Olifka, Gutek i cała reszta :) No i salka misyjna ... On. Miałam być zła. Chciałam. Ale nie umiem ... To w sumie też chyba dobrze :) I już wielki banan. I radość. Choć złość na siebie. Potem jeszcze większa złość. Ale już na niego. I wewnętrzna walka ... Dobrze, że sam przyszedłeś pogadać. Potrzebowałam tego. Wygadać się komuś, kto mnie zna i nie mówi tylko w kółko "będzie dobrze". Dobrze, że wróciłeś! :* Tak wielka radość ...

 

Przywitanie. "Przyjacielu, chcę zostać z Tobą ...". Płacz. Płacz? Chyba bardziej ryk. Dosłownie. Nie wiedziałam, że tak bardzo mi zależy. Ale co poradzę ... I znowu pytanie "co ja tu robię?". Spotkanie w grupach i głos spod ołtarza :) Jakoś dosiedziałam do przerwy. Poszukiwania. Chciałam, żebyście Wy też się pogodzili. Ale nie znalazłam. No i adoracja ... I znowu ta cisza. Jakbym mówiła do ściany? Po raz drugi ... Mimo wszystko pieśni dobrane idealnie pod sytuację. Troszeczkę do mnie dotarło. Dziękuję Wioli i Tomkowi :*

 

No i przerwa. Trochę śpiewu. Od razu lepiej. Nie wspominając o tym, że Adaś zapomniał jak mam na imię i zaczął na mnie pstrykać palcami xP Ale to detal xD Gra na termosie ;] Zaczęło być normalnie. Tak jak zawsze tam. Następne wydarzenia: przedstawienie, różaniec i konferencja upłynęły mi niestety na kimaniu co kilka minut. Ogranizm nie dał rady. Potem nasz zlocik xD Króki, ale owocny :) Pozdrawiam przewspaniałych wykonawców "Taki mały, taki duży" i Kajtka, dla którego było dedykowane :) No i jazdy Tomka i Adamusa ... :)

 

Msza ... Ona dała mi najwięcej. I dlatego ta fotka. Znów dźwięk gitar, djembe ... Jak ja tego potrzebowałam. Straszny ścisk na podłodze, gdzie siedzieliśmy, ale to też miało swój urok. No może oprócz trwającego nadal bólu nóg :( Kilka "fajnych" spojrzeń od zupełnie nieznanych mi ludzi ... Ale potem - znak pokoju. I serdeczne uściski od tych samych osób. Najważniejsi byli obok. No może nie wszyscy ... Ale nie można mieć wszystkiego ;] No i Ziemia. Faza xD Wtedy już naprawdę było tak jak być powinno. Wieli smile i taniec na chwałę Pana. Po prostu radość :)

 

Potupajka ... Świetna xD jak zwykle zresztą :) Oprócz wrażeń zupełnie osobistych ;) było kilka ciekawych epizodów xP Mario w roli DJa czuł się chyba bardzo dobrze xD Przynajmniej tak wyglądał :P Spadający głośnik też nie umknął mojej uwadze xD No ale szybko sie skończyło, bo wystąpił mały problem. Trudność ze staniem, nie mówiąc już o tańczeniu ... Ach, te glany xP Potem drzemka na plecach Tomka (który spał z głową na ławce xP). Nie rozumiem tylko, czemu wszyscy się z nas śmiali jak wstaliśmy?! xD Szaleńczy bieg do drzwi busa i walka o miejsca :) Ha! zdobyłam jedno xD Dla nas starczyło :D I wyjazd do Lidzbarka ... Ale o tym to juz kiedy indziej ;]

 

Pojechałam z zamiarem skupienia się na Tobie. Ale jak zwykle wyszło inaczej ... Dziękuję, że byłeś :*:* Nasze pierwsze czuwanie razem ... :*

 

Dziękuję: Krzysiek SVD, Tomek SVD, Tomek, Wiola, Hołek, Adamus, Paprotka, Anka ...

To Wy mi najwięcej uświadomiliście ... :*

Komentarze

~pokemonyposrodnas Natalia ma glany Natalia ma glaaany!!!!
łiii!
a mi potrzeba modlitwy..takiej ..wiesz zresztą o jaka mi chodzi...i czekam czekam.Jeszcze tylko 3 miesiące:) i mam nadzieję ze uda mis ię pojechac z wami w styczniu!
Buziaki kochana!:*:*
17/10/2007 21:08:08
oksytocyna ale żeś sie rozpisała :D


czasami kilka słów sprawia,ze mamy siłę przenies gory, ze czujemy sie kochani i znajdujemy sens zycia...

piekne to jest.
17/10/2007 17:04:04
monisia1209 bardzo ciekawe świadectwo tego twojego osobistego czuwania
trzymaj sie siostra :*:*:*
17/10/2007 16:17:41
paproteczka1989 ja też Ci dziękuję siostra=* Najlepsze było to na adoracji
N: Tomek idź do Paproty
T:ok zaraz wróce...
P:już mi lepiej, idź do Nati
T: no nie jedna do drugiej mnie odsyła, ja nie moge...:PP
to było boskie:PP dawno nie miałam takiego czuwania...dzięki wam obojgu..
A jeszcze takie question-jak ma na imię ten kolega obok Tomka bo nie pamiętam;):PP
17/10/2007 13:42:15
bozy ***

Jeśli poczujesz któregoś dnia,
że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do Mnie…

***
17/10/2007 12:33:31
crazzymilka Fajna fotosa :-)
17/10/2007 7:10:48
nastka89 o;D toto aMbitne foto, na którym nawet jestem z moim cudownym zestawieniem kolorów ^^ :)
I jeszcze może powtórzysz raz, że trzeba było nie jechać co?:D
bo ja teraz uważam, że zdecydowanie dobrze, że pojechałam:) bo czuwanie było cudowne i już:) i jak miło, że mnie wymieniłaś jako pierwszą ;* :))

a szerzenia różnych dziwnych patologii to ja sobie pozwolę nie skomentować xD
16/10/2007 23:30:47
Użytkownik usunięty Oooooooooo
Widzę tu też Weronike:-)
O ile mnie wzrok nie myli;-)
16/10/2007 21:33:04
nemesis33 tak..czuwanie...nie-do-zapomnienia. Termos to bardzo oryginalny instrument, a wykonanie "taki duzy, taki maly" bylo najlepsze jakie kiedykolwiek slyszalam (i spiewalam ;p) Pozdrawiam ;) (ta od kawy;) )
16/10/2007 20:10:07
anekzla a moze to wszytsko dzieje się przez to że odwrociłam sie od boga..?:(
16/10/2007 20:05:55
~vaan czuwanie to cos stanowczo nie dla mnie, podobnie jak pielgrzymki

...za to myslalem czy by nie spedzic chocby tygodnia w klasztorze tylko z mnichami ;]
16/10/2007 20:04:24
~maja helooooo!
ja tez chcę być harcerzem!
16/10/2007 19:40:44
podobnie tyle ludzi i wszyscy w jednym celu ;)
aż ..aż ;)
16/10/2007 19:04:22
akika a ja się do uczenia w ogóle nie nadaję...
^^
16/10/2007 18:48:34
akika a ja torche straciłam w pewien sposób przez służbę liturgiczną ale nie żałuję...

a tej gry na termosie [w wykonaniu Agi szczególnie] to nie zapomne ;p
16/10/2007 18:34:58
heartburn ja jak zwykle calkowity odlot przy bebnie XD
16/10/2007 18:33:47
administratorek Fajna Fotka

Pozdrawiam:))

Zapraszam do mnie
Liczę na Komcia Pod Jakąś Fotka:))
?:)
16/10/2007 18:27:11