Pan basista Soulfly'a.
mam także jego kostkę < 3
miazga nieziemska była.
mam czarne kolana, obite żebra...
ale warto było
stałam przed samym Cavalerą
ochrzcił mnie 2 razy xD
mam dłonie jakbym je na tarce zcierała.
i generalnie było zajebiście.
afterparty też git.
chcę jeszcze raz!
a już w środę miazga w Warszawie :D
i robię te prace -.-"