Dzisiaj z chrzestną poukładałyśmy wszystkie ciuszki dla maleńkiej i akcesoria.
Byłyśmy na wspólnych zakupach, ciocia dużo pomogła :)
tylko potem dłużej chodzić było mi ciężko, bo czułam nacisk pod brzuszkiem...
dzidziuś coraz niżej :D
ciekawe kiedy przypadną córeczce urodziny <3 i jak będzie wyglądał dzień rozwiązania eh...
A ojca mojego dziecka nie chcę już w swoim życiu. Tak bardzo mnie rozczarował.
Nie chcę żeby miał dostęp do córki, po tym wszystkim co zrobił i robi.
Kocham córkę nad życie i nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było <3
pokochałam dziecko człowieka, który stał się kimś bardziej mi dalekim niż obca osoba.
Jeszcze dzisiaj musiał przypomnieć o sobie... A to co mówił i pisał przekraczało granice.
Jak odszedł to niech odejdzie na zawsze i całkowicie, czemu jeszcze zależy mu mnie stresować w ciąży?
Jak dodaję ten wpis jest po północy ;) więc zostało już tylko 16 dni do terminu !!!
Powoli dociera do mnie, że tak niewiele ;o