Witam witam :)
aa zdjęcie z pewnego pięknego dnia jak widać zresztą.
Tamte nocowanie u Gabrysia rodziny było jak najbardziej OK.
Również zważywszy na to, że korzystało się z pięknej pogody ile się dało.
Misiek miał tam dużo do zrobienia, a ja wyszłam na zewnątrz z jego mamą
i przy okazji wykonało się kilka różnych zdjęć. Ja wstawiam swoje ;-D
I widać mój kochany brzusio !!! <3
Więc można prawie powiedzieć, że na tej fotce nie jestem sama :)
Dłuższy czas temu zakupiłam farbę do włosów kolor Ciemna Wiśnia.
Na opakowaniu wygląda dość interesująco, ale przekonam się o efekcie na żywo.
Chyba muszę ją wypróbować, bo zbieram się do tego już dłuższy czas ;)
Ostatni raz kiedy się w ogóle farbowałam, to nakładałam odcień Ciemny Bordo.
Coś mi te kolorki przypadły do gustu ;-D
Natomiast dzisiaj z Miśkiem wróciliśmy późno...
Najpierw Real, wykonane 100 km autem, a po powrocie zawitaliśmy u mojej babci.
Dzień dobrze wykorzystany :) Tak mogę dzisiejszy dzionek podsumować w skrócie.
27 tydzień ciąży.