Postanowiłam schudnąć do lata parę kg. Zawsze warto pracować nad sobą.
Wczoraj ze Skarbem wracaliśmy z jakieś 4 km na pieszo do domu. Taka przyszłam wymęczona ;o
Ku mojemu zdziwieniu nie jadłam śniadania, a jak wróciliśmy to zjadłam mało co. Apetytu nie miałam.
Pół dnia na mieście, teraz puki zrobiło się cieplej trzeba ciągle gdzieś wychodzić, na spacery itd.