mówia, że czas leczy rany.. :(
Ale mi to nie stety nie pomaga..
Wciąż widze jego twarz, tą wesołą i tą smutną..
Strasznie za nim tęsknie...
Ale wiem że jest gdzieś tam..
"Śnił mi się elf..
Był na cmentrzu..
I opierał się o grób swojego ojca.
Widziałam łzy w jego oczach..
Był tak smutny nie wiedziałam jak mu pomóc !
Jego łzy stwały się krwią
Brakowało mu sił na co kolwiek..
Zasnoł.. a gdy się ubudził był wśrud umarłych i siedział koło swego kochanego ojca..
Był bardzo szczęśliwy.."