staram się nie jeść w barze... w sumie teraz będzie mi łatwiej bo wczoraj szefowa mnie wywaliła, bo zrobiłam drinka koleżance z pracy...
w sumie to ją powinna wywalić- no co za szmata!
ale to raczej dobrze , bo mam wiele innych propozycji pracy-leprzych :D
szkoda tylko , że to była praca po znajomości... i zrobiłam siarę dziewczynie mojego szwagra :( ale lipton.. teraz tak mi głupio ;/