photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MARCA 2012

2#

Kwiatuszku.

Po co te nerwy?

Jesteśmy jeszcze młodzi, trzeba się wyszaleć.

Na spokój przyjdzie jeszcze czas.

Piszę wiersze dla Ciebie,

ale boję się, że Ty przestajesz okazywać mi uczucia.

Wyliczasz, rozliczach, sumujesz, DZIELISZ.

I tak sobie myślałam o Tobie kiedy wracałam autobusem do domu.

Ty lubisz 'żarty', po których robi mi się niedobrze.

Ja lubię takie różne miłosne przygody ciekawe, których nie znosisz.

Siedziałam na krzesełku z plastiku, wypatrywałam panoramy mojego miasta.

I uroiła mi się pewna historia, pewien schemat:

W dzisiejszym świecie gwałt może być miłą historią przepełnioną uczuciami.

Ulicą idzie kobieta, podjeżdża do niej przystojny facet w fajnym aucie.

Po chwilowej rozmowie postanawia zaproponować jej, że ją odwiezie.

Skręca w las i...

A ona jest szczęśliwa, bo pragnęła tego mężczyznę całą duszą, całym ciałem.

A to tak jakby w dawnych czasach do zwykłej wieśniaczki przyjechał książę i ją porwał (wyglądałoby to mniej więcej tak samo jak w przypadku dzisiejszych czasów) a potem zabrał do zamku i mianował królewną.

To takie niekonwencjonalne, ale tak szalony jest dzisiejszy świat.

I wiem, że już dzisiaj nie odpiszesz, ale mam nadzieję, że kiedyś będziemy mieli okazję na ten temat pogadać.

Pycholandia z biedronki jest napojem bogów.

Przepraszam za to co napisałam, ale chciałam się z Tobą podzielić tą urojoną opowieścią.

Kocham Cię naprawdę... szkoda, że się rozstajemy na weekend.

Choko