"Gdy przyjdzie mi ten świat porzucić,
na jakąż nutę będę nucić
melodię zgonu mą wyprawną
rzuciłem przecież go już dawno
już dawno się przestałem smucić
o rzeczy miłe mnie stracone
miałyżby smutki jeszcze wrócić
kraść co już dawno ukradzione
przecież już dawno się wyzbyłem
marzeń o utraconym raju.
Żyję, by zwało się, że żyłem
nad jakąś rzeką, w jakimś kraju."
[Piwnica pod Baranami]
Grecki kot na Meteorach.
Żyję w kurzu.