Przerabiane przez baby.
Na zdjęciu ja i Igor .
Dlaczego nie pisałam? Bo po pierwsze nie miałam zdjęć, po drugie, nie chciałam ciągle pisać, że umieram.
Ta, dziecko lansu. Dla niezorientowanych - [klik]
Brr. Gdy idę przez osiedle rozglądam się, czy nigdzie nie ma mojej podstawówki. Mam lęk przed 43. Irracjonalny, zapewnie. Szczerze mówiąc, współczuję MYPom. Skoro ja jestem zmęczona szkołą, to co powiedzą oni?
I pomyśleć, że ja w 5 klasie chciałam iść do MYPu. Heh. Głupota czasem przechodzi.
Święta. Leżenie martwym bykiem, lub siedzenie przed kompem oglądając Gossip Girl.
Ta, na zmianę z Housem.
Do kóleżanki Agnieszki - Hilson to nie dno, a Cuddy nie jest koścista.
Idę poczytać Emo Martynkę. To mnie dowartościo(wy)wuje.
Happy Easter, czy coś w tym rodzaju. Może napiszę od babci.
Baj.