I nic nowego z tego wszystkiego mi nie przyszło...
Ja już naprawdę dłużej nie wytrzymam w tym stanie.
Drugi raz w życiu mam ochotę wstawić tu zdjęcie swojej mordy. W sumie do końca nie wiem po co. Może chcę się utożsamić z tym co piszę albo pokazać że to ja, właśnie ja to czuję, nie ktoś inny. Albo zwrócić na siebie uwagę... W końcu czego można się po mnie spodziewać skoro jestem toksyczna.
Jutro dokończę.
Chyba.
"E kochasiu, ślę buziaki - twoja gwiazdeczka - jak shuriken
i zaraz się dowiemy czy przyjdzie mi polubić cię,
chcę foci kutasów ameb
romantyku, jakie love love? to jest zapomniane, nie wiedziałeś?
chodź pokaże ci czym moja miłość jest!
za każdą następną się kochasiu zajeb
dla ciebie mam snapy w bieliźnie i klaser nudes
wręcz mi bukiet prezerwatyw a nie róż
jestem diabłem, a jak aniołek mam skrzydła
nic nie muszę, a chcę mi się bzykać jakbym była stadem much
moje stogi siana pełne igieł
a ty nic nie wywęszyłeś? słabym jesteś detektywem!
mam dla ciebie mały zawód, uwielbiam cię szczuć
najwyraźniej piesku sobie coś wkręciłeś"