Dawno nic tutaj nie napisałam :)
Troszkę się wszystko pozmieniało, z dnia na dzień jest lepiej, ale obawy się powiększają.
Jak tak można? To wcale nie jest normalne...
Tygodniowy wyjazd do Niemiec i Francji? Chyba raczej tak, wszystko okaże się za 2 godzinki ;D
Sobota była idealna ;D Niedziela też w miarę, cały dzień z Magdaleną ;*
A teraz? Jeśli wyjadę to czekamy do powrotu i no już nie mogę się doczekać ;D
Planowany grill na 4 maja.
Kasiu piszesz się na to z Michałem? ;>