; )

młoda Zofia rok temu ;) z racji, iż nie posiadam własnych zdjęć nadających się do publikacji.

historio, o zgrozo. moja nienawiść do tegoż przedmiotu wzrasta w zaskakująco szybkim tempie. zbyt długie uczenie się, w moim przypadku 2 godzinne, wgl mi nie służy, a wręcz szkodzi. wywołuje u mnie ból głowy, który jeszcze bardziej demotywuje mnie do dalszej nauki. ale zostały mi tylko 2 tematy, dam radę, muszę. pozostal mi tylko niezwykle pasjonujący żywot Napoleona, losy Francji i całej równie interesującej reszty, jasne. 

odliczam dni do ferii, chcę mi się ich tak mocno hiper mega max. z moich skrupulatnych obliczeń doszłam do wniosku, że pozostało jeszcze tylko i wyłącznie 8 równie niepotrzebnych dni spędzonych w rownie niepotrzebnej szkole. feriowych planów brak. najprawdopodobniej Kaszuby. i dawka filmów, na którą z niecierpliwością czekam. owszem, zostałam zarażona filmomaniactwem ;). swoją drogą polecam 'kac vegas', warto. i dużo by tu jeszcze wymieniać.

ostatnie wydarzenia odcisnęły na mnie swoje ogromne piętno. świat oszalał, a ja chyba razem z nim.