Zdjęcie zostało zrobione u Natalki podczas typowo babskiego grilla agencyjnego.
Nie obchodzi mnie czy krecik jest czy nie jest homoseksualistą ;)
Dawno nie pisałam, bo zdrowie mi się popsuło po raz n-ty.
Zaczęło się od zęba leczonego kanałowo.
W sobotę myślałam, że z bólu będę chodzić po ścianach...
Zimne okłady, brak możliwości spożywania posiłków i niezastąpiona pomoc Żuczka.
W niedzielę wylądowałam na pogotowiu stomatologicznym.
Tego samego dnia wieczorem wyszło na jaw zatrucie lekami przeciwbólowymi...
Obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim z czymś w rodzaju grypy.
Zęba nadal nie mam do końca zrobionego, bo przy gorączce nie można.
Dziś odebrałam tylko moje stażowe i zostawiłam zwolnienie w pośredniaku.
Piję zieloną herbatkę brzoskwiniową i trwam po prostu...
Od jutra jeśli poczuję się lepiej zabieram się za pisanie magisterki i reportażu.
Pozdrawiam Cieplutko i życzę DUŻO zdrowia !
-myszka-