Jest chujnia ogólnie, ponieważ dzisiaj jest 25 czerwca, za tydzień wyjeżdżam na wakacje.
A ja nie mam nic, ani pieniędzy ani ciuchów, ani tego co mi bardziej potrzebne. Czuje się taki biedny hahah
Nie no dam radę, tylko że mam jechać do Poznania a kasę dostanę dopiero w piątek, nie będzie to jakaś duża suma, będzie taka na jaką zapracowałem. Kurcze. Niefajnie, a tak bardzo chcę pojechać do tego Poznania.
Co do zdjęcia, to mój tzw. opierdaling z worami pod oczami przez te nieprzespane noce odpowiadając na pytania ludzi, wiadomości z problemami oraz podziękowaniami, noce zerwane przez naukę i wiele innych czynników, które były dla mnie ważne. Chyba zasłużyłem na odpoczynek.
No ale w Bułgarii raczej nie odpocznę, będą melanże, muszę zdawać fotorelacje, itd. itd. Najbardziej jarają mnie wycieczki fakultatywne.
Dłoń nadal spuchnięta. Muszę już nagrać tego kolejnego vloga.
To tyle. Brzydka pogoda.
Fajnie jeżeli dwie osoby darzyć się wzajemnym zaufaniem, wtedy to można mówić o bliższej relacji na odległość. Ale ogólnie taka relacja nie jest świetną opcją. Wszystko zależy od tego, czy ma się cierpliwość oraz zaufanie. I to nie może być relacja, w której osoby się nie znają ze świata rzeczywistego, tylko z internetu. Posiadanie relacji JAKOŚCI, zwiększa prawdopodobieństwo bycia szczęśliwym - tak to jest dobre dla własnego szczęścia, aby być wielkim przyjacielem lub partnerem i mieć kogoś takiego obok siebie, nie w internecie, nie na odległość. Na odległość są wirtualne znajomości, ale nie wirtualna przyjaźń ani wirtualny związek. Nie można być z kimś kogo się zna tylko z internetu. Realny związek na odległość jest trudny, ogólnie w większości wniosków, to moim zdaniem nie ma sensu, ponieważ młody związek zbyt długo nie przetrwa, ale zdarzają się przypadki, że i sporo czasu to trwa. Można obawiać się zdrady, kłamstw i tym podobne, ponieważ nie mamy możliwości sprawdzenia osoby, po prostu nie mamy pewności jak jest naprawdę, ale też chodzi o to, by wrobić sobie zaufanie. Odległość nie ogranicza ilości uczuć, ale ogranicza bliskość...Moja prawda jest taka, że też pozytywnie wpływa na związek, ponieważ tęsknota buduje uczucie. Osoby bedące w bliższej relacji robią większość rzeczy wspólnie, a długodystansowa relacja nie zapewni tego w pełni. Tym bardziej przyjaźń, jak i związek, są to relacje oparte na spędzaniu czasu z drugą osobą, poznaniu go i zapamiętaniu go w różnych sytuacjach życia codziennego a nie wirtualnego. To, czego naprawdę potrzebujesz, to to aby stać twarzą w twarz z tą osobą. Można poznać kogoś przez telefon lub internet, ale tylko do pewnego momentu. W wirtualnym świecie, mamy większą kontrolę nad naszymi słowami i czynami. Częściej możemy pokazywać naszą najlepszą twarz, lecz to nie opisuje dokładny obraz tego, jacy jesteśmy na co dzień. W rzeczywistym świecie, robimy masę błędów, które z czasem wychodzą na jaw. Czasami mówimy i robimy złe rzeczy. Nasza potrzeba jest prawdziwa, więc potrzebni są prawdziwi ludzie. To logiczne, że każdy chce partnera, który jest prawdziwy. Nigdy nie będzie w 100% prawdziwy widok innej osoby poprzez komunikację elektroniczną, bez względu na to, czy często rozmawiacie. To jest po prostu niemożliwe. Potrzebą jest również fizyczność, której sobie nie dostarczą w pełni. Fizyczność to nie jedynie seks, jeszcze istnieje coś takiego jak możliwość przytulenia, pocałunek, złapanie za rękę, sam dotyk i zapach. Sam byłem w takim związku i serio trzeba nieźle się poświęcać, ale nie można myśleć tylko o tym, co my możemy zaoferować, tylko też o tym, czy druga strona również będzie się starała. Trzeba poznać nim się spróbuje, by potem się nie okazało, że znowu cierpimy. Za nieprzemyślane decyzje srogo się płaci i każdy chyba o tym dobrze wie. To z pewnością dobre dla osób, które wolą więcej czasu spędzać w samotności. Wielka i prawdziwa miłość nigdy nie przyszła bez wielkiej i prawdziwej walki o takie uczucia. Odległość nie ma znaczenia jeśli ich uczucia są prawdziwe i dojrzałe, zdecydowane, bez względu na to jak daleko się jest, nie można zmienić tego uczucia.
WYLUZUJ I JEDŹ ZE MNĄ NA WAKACJE! KLIKNIJ
Tutaj i na drugim blogu http://maks-rutkowski.obozymlodziezowe.pl/
będę zdawał codzienne relacje z moich wakacji w Bułgarii!
Jeżeli masz jakieś pytania, to pytaj, postaram się odpowiedzieć:
Moja strona: