W tej stajni miałam tyle boskich podoopiecznych ...
Na samym początku był Laluś ( chwilowo )..
Największą miłością był Calset ...
Z nim osiągnęłam najwięcej...
Po nim Bobik...
Potem rozstanie na pewien czas...
Później Siwy...
Następnie Bieluch ..
Ojj tak pamiętam uczenie Go skoków.
Potem Panteon . .
I znów Calset . . .
Poszukiwanie w stajni konia do skoków ...
I oto ten, który miał być tym jedynym . . .
Thinka's Boy . .
Nim zajmowałam się najkrócej ...
Był najlepszy...
Pomagałam Adzie praktycznie przy każdym koniu ..
Z Julką pracowałam nad Hanym i Białym . .
Miało być zaje*iście . . .
Ale cóż przez taką dwulicowość, wykorzystywanie i obgadywanie...
NIE BĘDĘ TEGO ZNOSIĆ DO JASNEJ CHOLERY .
Tym oto sposobem ja wraz z Kingą Borkowską kończymy bezsensowne uczęszczanie do tej stajni . . .
Nic nie będzie jak dawniej, a może i dobrze .?!
http://www.youtube.com/watch?v=VFGbSWP-G-o
Nigdy o was nie zapomnę :
Calset.< 3
Panteon.< 3
Thinka's Boy.< 3
Kucotek.< 3
Warchańczan ( Biały ).< 3
Hany.< 3
Laluś.< 3
Bobik.< 3
Sprzedaż kucyka aktualna .!
http://www.gieldakoni.com/index.php?strona=sprzedam12&id=29132