dawno nie miałam tak smętnego wieczoru.
leżę i słucham cały dzień Bruno Marsa
nie wiem po co znowu zaczynam
ale to wszystko samo wraca
zanim naucze się to kontrolować to wyląduje w wariatkowie
znowu uciekam i znowu będę żałować
ale jeszcze nie potrafie sobie z tym poradzić
miłego wieczoru, idę zrobić milion brzuszków aż się porzygam