Nienawidze czekac,ale kto by pomyślał.
Jak dobrze by było miec pewne rzeczy obok siebie,żeby nie trzeba było się tłumaczyc.Chyba tego najbardziej się obawiam.
Jednak mamy 21 wiek i czas zacząc robic to co się kocha,a nie patrzec na to co powiedzą inni.
Kto by pomyślał ,że wszystko tak się potoczy,że teraz czuje się jakbym zaczynała nowy rozdział w życiu.Jakbym to co robiłam do tej pory było 10 lat temu,i bym chciała o tym zapomniec.
Chce już realizowac plany,i cierpiliwie się wszystkiego doczekiwac.
I tak w sumie każdy będzie miał inną teorię spiskową i wymyślał inna bajkę na temat ,który poruszam teraz.
Ale cóż,jestem egoistką i to ja mam byc szczęśliwa<3
"To już nie te czasy one nie wrócą już nigdy
W pamięci mam obrazy chwile szczęścia i krzywdy"