Zosia-samosia. Cholerna bohaterka. Kolos i jego gliniane nóżki.
Boję się, bardzo się boję.
Czuję, ale wolałabym nie...
A kot, jak to kot. Poszedł do drugiego pokoju.
Czy ja mieszkałe z jakąś babą? A no, mieszkałe i jestę głodny...
mrru
Koszalin