Mój ukochany piesek:) Heuś no właściwie Hektor:) Do najpiękniejszych na pewno nie należy:D ale i tak go koffam:[zakochany] Właśnie chrapie mi nad uchem:D Uroczo, co nie?
Ale się zdzwił na tym zdjęciu:) Te jego krzywe zębiska. Ja o normalnie z nim do ortydonty pójdę:) Będzie dobrze:)
Urodzony zabójca. Posłuszny jak baranek:) Czasem... xD Ale w głębi zabawny dzieciak:)
Ha:) A dzisiaj widziałam małego jeżyka. Ale słodki był:) Kelluś mi pokazała:) Ona to jest:)
Właśnie tak sobie myślę... O czym sama nie wiem. Chyba o egzystencji. Ja to ja. I tego nie zmienię.
Tyle.:D