No cóż prawie koniec wakacji .
Urodziny udane ... opite ;) Dziękuje Bartkowi i Iwonie za pomoc ;*
Ktoś dzisiaj zapytał przyjaciółkę czy wykorzystuje na maxa ostatnie dni wakacji ... hmm nie ... wakacje są po to , żeby w całości je przechulać ;)
Same efekty przepicia a w szczególności nie dospania . Grubo ... imprezowo ;)
Wszystkiem za to dziękuje ... nie pozostawałam sama (jedyne te 2 wieczory).
P.S.Szkoda , że na szaberek jedynie pozostały jabłka ;) Bimbry z wiśni wymiatały bezapelacyjnie ;)
;* wiadome
Tylko obserwowani przez użytkownika morozmorek
mogą komentować na tym fotoblogu.