Za dużo Ciebie w tym naszym My . 

Najwięcej smutku wylewamy w naszą poduszkę w nocy .

Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam,że tak bardzo można chcieć o kogoś tak walczyć .

Mówisz,że masz jąw dupie ,a jak usłyszysz jej imię to skręca Ci kiszki .

Dał jej różę i powiedział,że jak zwiędnie to wróci - róża była sztuczna .

Miłość jest to ja­kieś nie wiado­mo co, przychodzące nie wiado­mo skąd i nie wiado­mo jak. 

Pa­miętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspa­niałego. Nie pot­ra­fię wyb­rać żad­nej z nich i po­wie­dzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. 

Cza­sami kocha się in­nych za coś, cze­go oni sa­mi nie są świadomi. 

Bo ta na, której nap­rawdę na To­bie za­leży.. nie la­ta cały czas wokół Ciebie, i chwa­li się no­wo zro­biony­mi tip­sa­mi. Może ona sie­dzi i na­dal czeka..

Cza­sem, tak po pros­tu, zu­pełnie nienor­malnie, mam ochotę wyk­rzyczeć Ci w twarz jak bar­dzo mi zależy. 

Pew­ne­go dnia chwycę Cię za rękę i po­wiem Ci co czu­je. Szko­da tyl­ko, że wte­dy możemy już nie żyć.