Misiek z lonży :))
W poniedziałek w stajni mnie nie było, a w czwartek było całkiem ok, ale mogło być lepiej..
Dziś baardzo fajnie, trochę biedacko z mojej strony, ale nic, naprawimy!
no i moje ochraniacze umarły. :C
w ogóle cały czas padało, a ja byłam cała mokra no i do tego było superzimno - genialna pogoda!!
Już nie mówiąc o jeszcze bardziej biedackich krzyżakach xdd
Jestem pełna nadziei, pełna planów, i gdyby jeszcze udało je się zrealizować...
macie, łapcie: ask.fm/moosterowa
Sopocie, nadchodzę!!