Na wstępie chcę przeprosić, że wczoraj mnie nie było, ale do domu wróciłam późno i po dłuuuugim spacerze. Po wykonaniu kilku ćwiczeń marzyłam już tylko o tym, by iść spać...
Zaczynam jeść coraz więcej, jestem na etapie 'forever hungry'- staram się to rozbijać na 5 w miarę sycących posiłków; chwilowo dość miernie mi idzie, ale pracuję nad tym!
Wczorajszego bilansu nie piszę, bo 1)nie pamiętam i 2)trudno w nim ogarnąć jakieś konkretne posiłki, jadłam, kiedy byłam głodna.
Wczorajsza aktywność: fchuj spaceru, schodów jeszcze więcej, rozgrzewka, rozciąganie, MelB brzuch, 3x5min legs, MelB na tyłek i klata z Cindy. Do tego jeszcze umyłam i wypastowałam glany, cóż za wysiłek, ból, pot, krew i łzy. Aktywność nie powala, ale! Cieszę się, że chociaż to :D
Dziś na 20:20 idę do kina, więc za trening wezmę się zaraz :)
Bilans:
Ś- mniejsza niż zwykle porcja płatków na mleku, trochę sałatki.
2ś- suszone śliwki, jog. naturalny. Do tego spróbowałam trochę obiadu dla rodziny- moja opinia zawsze się liczy, bo lubię gotować i dobrze mi to idzie.
O- jajecznica (2 jaja, trochę kurczaka, kukurydzy i przypraw) i 1,5 pumpernikiela, czy jak to się odmienia.
P- Może banan?
K- nie wiem, może jogurt. Dziś idę do kina, to może do tego dodam jeszcze Schweppersa lub Monstera, chociaż nie jestem pewna, bo to śmieci, ale jakie dobre! :D
Aktywność:
-rozgrzewka.
-rozciąganie.
- ramiona.
-klata z Cindy.
-3x5min legs.
-MelB pośladki.
-MelB brzuch.
- Skalpel Ewy Ch.
Miłego weekendu. <3
Inni zdjęcia: 19.7.25 inoeliaZiew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24